Mourinho: Real czy Chelsea? Poszedłbym w kierunku przyjaciół
José Mourinho po zwolnieniu z Tottenhamu został ekspertem niektórych brytyjskich mediów. Przedstawiamy jego wypowiedzi dotyczące Realu Madryt z materiału zapowiadającego jego współpracę z The Times na czas EURO.
Fot. Getty Images
– Co po zwolnieniu? Nie mam planów. Idę teraz z moim normalnym życiem. Czuję się świeżo. Czuję spokój. Jestem na wakacjach. Mam więcej czasu na prace domowe i analizy. Poczekam z powrotem do futbolu. Nie tylko na odpowiedni klub, ale także odpowiednią kulturę. Może następny sezon to będzie za wcześnie, zobaczymy.
– Mój klub? Drużyną w mojej krwi jest ekipa z mojego miasta, czyli Vitória Setúbal. Wszystko, co się z nimi dzieje dobrego lub złego, odczuwam to bardzo głęboko. Poza tym mam ogromny szacunek dla klubów, w których pracowałem. Więc jeśli jeden z nich gra przeciwko jakiemuś klubowi, zazwyczaj wspieram mój klub, bo czujesz związek z ludźmi stamtąd, z kibicami... Nie byłem gościem, który został w jednym klubie, ale jeśli Real Madryt gra przeciwko komuś, kto nie znaczy dla mnie nic, to chcę, żeby wygrał kto? Real Madryt.
– A w starciu Realu z Chelsea? Spróbowałbym pójść w kierunku moich przyjaciół. Gdzie jest więcej ludzi z moich czasów? Czy jest ten sam prezes? Ten sam właściciel? Czy są zawodnicy, którzy byli moimi przyjaciółmi? Jestem wdzięczny im wszystkim. Odpłaciłem się im moją pracą w zwycięstwach. Wygrywam więcej, mniej, nie wygrywam, ale daję z siebie wszystko dla każdego klubu. Gdy opuszczam kluby, mówię o nich tylko dobre rzeczy. Nie jestem typem człowieka, który będzie prać brudy. Nie! Zawsze próbuję być nastawiony pozytywnie. Inter! Wygrałem wszystko z Interem. Jest tam ten specjalny związek, ale jeśli pewnego dnia będę musiał pojechać do Włoch i prowadzić rywala, nie zastanowię się dwa razy. Mam to profesjonalne podejście. Czuję się ze sobą dobrze.
– [w rozmowie o treningach i taktyce] Nie mogę uciekać jednak od drużyny, jaką mam w rękach. Sposób, w jaki gra Harry Kane, sposób, w jaki się porusza... Kiedy ostatni raz miałem napastnika robiącego takie rzeczy? Benzema! Bo Didier Drogba tego nie robił, Ibrahimović taki nie był, Lukaku taki nie był... Czasami statystyki nie oddają rzeczywistości.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze