Wywalczyć wyjazd do Stambułu
Real Madryt w ćwierćfinałowym pojedynku z Efesem przegrywa 1:2. Turcy będą mieć drugą piłkę meczową, a Królewscy powalczą o możliwość rozegrania piątego spotkania.
Fot. Getty Images
Skazywany na porażkę 0:3 Real Madryt podniósł się w meczu numer trzy. W sytuacji, gdy nawet zawodnicy Efesu byli przekonani o zakończeniu rywalizacji, Sergio Llull raz jeszcze poprowadził drużynę do spektakularnej remontady. Niepodzielnie dominujący Efes spanikował w końcówce, co podkreślał sam trener tego klubu, a Królewscy serią 16:0 odwrócili losy rywalizacji i umożliwili rozegranie czwartego spotkania.
Sytuacja Blancos trochę się poprawiła, ale ciągle nie jest najlepsza. Dzisiaj Efes będzie miał drugą piłkę meczową i z pewnością tym razem nie pozwoli sobie na takie rozkojarzenie w końcówce. To oznacza jeszcze trudniejszą rywalizację, mając na uwadze, że występ Tavaresa ciągle stoi pod znakiem zapytania. We wtorek drużyna poradziła sobie bez niego, ale jego obecność z pewnością byłaby dużą wartością dla Pabla Laso.
Dzisiaj Królewscy będą walczyć o to, żeby jeszcze raz wylecieć do Stambułu. Odwrócenie losów rywalizacji ze stanu 0:2 jest trudne, ale nie niemożliwe. Trzecie spotkanie wyraźnie pokazało, jak bardzo mylili się ci, którzy skreślili Real Madryt. Pablo Laso i jego podopieczni w przeciągu ostatnich 10 lat wiele razy udowadniali, że nie można tak szybko stawać ich na przegranej pozycji.
Droga do Final Four ciągle jest odległa. Wiadomo jedynie, że zagra tam CSKA Moskwa. W pozostałych pojedynkach ciągle nie został wyłoniony zwycięzca. To zapowiada wielkie emocje w czwartej serii gier. Dzisiaj w WiZink Center Real Madryt jeszcze raz będzie walczyć o być albo nie być w tym sezonie Euroligi.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Żadna polska telewizja nie pokaże transmisji z tego spotkania.
Ćwierćfinały | ||
Barcelona (1) | 2-1 1. 74:76 2. 81:78 3. 78:70 |
Zenit Petersburg (8) |
CSKA Moskwa (2) | 3-0 1. 92:76 2. 78:67 3. 85:68 |
Fenerbahçe (7) |
Efes (3) | 2-1 1. 90:63 2. 91:68 3. 76:80 |
Real Madryt (6) |
Olimpia Milano (4) | 2-1 1. 79:78 2. 80:69 3. 79:85 |
Bayern Monachium (5) |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze