Florentino: Kto wie, może będziemy musieli sprzedać Benzemę…
Florentino Pérez był po północy gościem programu El Larguero w radiu SER. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa Realu Madryt na tematy dotyczące klubu.
Fot. własne
– Przyszłość Ramosa? Na razie zamykamy ten sezon. Musimy poprosić zawodników o kolejne poświęcenie. Po sezonie zobaczymy, jakie będą perspektywy związane z pandemią, bo bez widzów tracimy w aspekcie wykorzystania stadionu nawet 200 milionów euro rocznie.
– Czy chcę, żeby Ramos został? Jak mam tego nie chcieć, gdy kocham go jak syna! Wszystko zależy jednak od sytuacji klubu. W tym sezonie zanotujemy 300 milionów euro mniej przychodów. Może trzeba będzie kogoś sprzedać, zrobić coś innego...
– Konkretnie: Ramos ma ofertę? Matko moja. Konkretnie: nie powiem ci nic o Sergio Ramosie. Próbujemy zamknąć ten sezon i gdy to zrobimy, popatrzymy na kolejny. Kto wie, może będziemy musieli sprzedać Benzemę… Nie wiem! To przykład.
– Ramos ma ofertę jak Modrić? Modrić nie ma oferty, Modrić już podpisał umowę... Czy tam doszliśmy z nim do porozumienia, ale to nie jest ta sama sytuacja. Klarownie jest inna. Z Modriciem do porozumienia doszliśmy dawno temu. Dlaczego z Ramosem nie? Nie wiem. Rozmawialiśmy wiele razy, ale nie wiem...
– Ramos to część herbu Realu Madryt? Ale nie trać już na to ani minuty. Kocham Ramosa jak syna i zrobiłem dla niego wszystko, co mogłem. Doceniam wszystko, co osiągnął. Nie zachęcisz mnie jednak tutaj, bym zapłacił mu więcej. Sytuacja jest, jaka jest, on ją zna, ja ją znam i pozwólcie nam zakończyć ten sezon.
– Przyszłość Zidane'a? Nie sądzę, że odejdzie. Jego tajemnicze wypowiedzi na konferencjach? Bo wy jesteście niesamowicie uciążliwi. I tak ma dużą cierpliwość. Widzę po jego minach, że czeka, kiedy tylko skończy się konferencja, bo ciągle pytacie o to samo.
– Nie powinniśmy wyjść razem z Zidane'em i ogłosić, że zostaje? Ale on ma kontrakt. Jest naszą legendą i kiedyś na pewno odejdzie, a gdy do tego dojdzie, odejdzie jak legenda. Zdecyduje on czy na podstawie umowy zdecydujemy obaj, ale na pewno nie wstanie następnego dnia i nie będzie mógł powiedzieć, że ktoś go wyrzucił.
– Przyszłość Varane'a? Wszystkich z Realu Madryt widzę dalej w Realu Madryt. Jeśli ktoś nie chce tu być, to odejdzie. Na razie jednak wszyscy chcą tu być.
– Kloppowi nie podoba się Valdebebas? Nie wiem, dlaczego tak mówi... Dla nas Valdebebas i Kijów wyglądał tak samo: po 3:1. To samo boisko.
– Madridista zastanawia się, czy bez Superligi nie będzie możliwości na sprowadzenie Mbappé? Nie wiemy... Jednak Superliga też miała pomóc załagodzić straty z tego sezonu. Wszystko robimy po to, by wyjść ze złej sytuacji. Jeśli Mbappé nie przyjdzie w tym sezonie, nikt nie strzeli sobie w głowę. Ludzie wiedzą, kim jestem i jeśli czegoś nie zrobimy, to dlatego, że nie jest to możliwe. Jednak kibice i socios są zadowoleni z mojej pracy, nawet jeśli to brzmi źle z moich ust.
– Powrót Cristiano to jedynie gierka jego otoczenia? Dokładnie.
– Czy to lato na przebudowę i odnowienie kadry? Mamy tylko dwóch 35-latków. Mamy najlepszych zawodników na świecie... O co ci chodzi... Jesteś za Atleti [śmiech]. Spójrzmy, w obronie Carvajal przyszedł w wieku 9 lat, Ramos 19, Varane 18, Marcelo 18. Dzisiaj mamy 35-letniego Ramosa, ale pozostali są młodsi. Mamy dobrą obroną, która wiele już rozegrała, ale pozostaje dobra. W środku pola trzech wspaniałych. Modrić 35 lat, ale nikt więcej. W ataku mamy dzieciaczki. Zawsze trzeba dokonywać zmian, ale rewolucja... Nie będzie rewolucji, na pewno nie, a polityka sprowadzania dzieciaków dała nam świetne efekty.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze