Laporta: Håland? Co ma zostać zrobione, zostanie zrobione dobrze
Prezes FC Barcelona, Joan Laporta, został złapany przez dziennikarzy telewizji Cuatro i laSexta na barcelońskim lotnisku El Prat. Dziennikarze zdążyli zapytać Katalończyka o przyszłość Leo Messiego i Erlinga Hålanda.
Fot. Getty Images
Są jakieś nowe wiadomości w sprawie Messiego?
Wszystko stopniowo idzie do przodu.
Jest zadowolony?
Przyszedłem i wziąłem na siebie tak wielkie wyzwanie, które jest przed nami, a to osiąga się pracą, pracą i jeszcze większą dobrze wykonaną pracą.
Jesteś optymistą w sprawie Leo?
Jego musisz o to zapytać. Ja zrobię to, co jest w możliwościach klubu, by pozostał. Pracujemy nad tym. Widzę, że Leo jest bardzo zmotywowany. To niesamowity człowiek, który chce pozostać w Barçy. Jestem o tym przekonany.
Z Hålandem są trudności? Jego ojciec chce za dużo? Co się dzieje?
Wszystko, co ma zostać zrobione, zostanie zrobione i zostanie zrobione dobrze. Trzeba pracować we właściwym kierunku, by mieć konkurencyjny zespół w przyszłym sezonie.
Przy wyjściu z lotniska jeden z obecnych tam kibiców zbliżył się do Laporty i kilkukrotnie wykrzykiwał nazwisko Neymara. „Mi też się podobą”, odpowiedział prezes Blaugrany. Kibic krzyknął: „Żadnego Hålanda i Mbappé, sprowadź Neymara!”, na co Laporta odpowiedział: „Ah, Neymar, myślałem, że krzyczał do mnie «animar, animar» [z hiszp. wspierać, zagrzewać, ożywiać – dop. red.]. Kiedy po raz kolejny prezes Barcelony został zapytany o Neymara, to uciął krótko: „Przepraszam, musimy uciekać”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze