Kolejne wyzwanie w Lidze Endesa
W 31. kolejce Ligi Endesa Real Madryt podejmie Tenerife. To spotkanie zespołów, które zajmują miejsce na podium, dlatego Królewscy muszą się mieć na baczności.

Fot. Getty Images
Koszykarze Realu Madryt nie zwalniają tempa. W niedzielę pokonali na wyjeździe Barcelonę, która zajmuje pozycję wicelidera. Nieco ponad 48 godzin po tym spotkaniu Blancos zmierzą się z Tenerife. Kanaryjczycy zajmują trzecie miejsce w tabeli i mają dosyć bezpieczną przewagę nad Baskonią. Zmęczenie jednak nie może być wymówką, ponieważ rywale również zmagają się z bardzo napiętym terminarzem. Mieli ledwie kilka godzin więcej na odpoczynek.
Tenerife w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie w Lidze Endesa. Zdołało wyprzedzić Baskonię i zająć miejsce za plecami dwóch hiszpańskich gigantów, czyli Realu Madryt i Barcelony. To jednak nie jest koniec pochwał w kierunku Kanaryjczyków. W Lidze Mistrzów w bardzo dobrym stylu zapewnili sobie miejsce w ćwierćfinale, gdzie czekają, na jakiego rywala wpadną w losowaniu. Celem jest wywalczenie tytułu, który był już w rękach Tenerife w 2017 roku.
Real Madryt po 29 meczach dysponuje imponującym bilansem 28 zwycięstw i 1 porażki. Królewscy są już bardzo blisko zajęcia pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym. Zwycięstwo z Barceloną z pewnością podniosło morale w zespole, ponieważ wcześniejsze spotkania z odwiecznym rywalem nie kończyły się dobrze. Dzisiejszy mecz wcale nie będzie łatwy. Tenerife ma za sobą 9 zwycięstw z rzędu, a w niedzielę w spotkaniu z Estudiantes Kanaryjczycy przekroczyli granicę 100 zdobytych punktów (101:77).
Królewscy mają pewien margines na błąd w Lidze Endesa. Do rozegrania mają jeszcze siedem meczów i mogą sobie pozwolić na dwa potknięcia, zakładając, że Barcelona wygra wszystkie spotkania do końca. W tym momencie znacznie ważniejsze jest przygotowanie się do przyszłotygodniowych play-offów w Eurolidze, jednak mecz pierwszego z trzecim zespołem gwarantuje pewien poziom emocji.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:15. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na nSporcie+.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze