Zidane: Pierwsza połowa była dla mnie kompletna

– Odczucia są świetne wobec wszystkich zawodników. Dokonaliśmy zmian, ale drużyna tego nie odczuła. Od pierwszej minuty ruszyliśmy po zwycięstwo. Pierwsza połowa była spektakularna. W obronie kontrolowaliśmy świetnie spotkanie, a gdy graliśmy piłką, stworzyliśmy mnóstwo sytuacji. Szczególnie podobało mi się nasze rozegranie akcji.

– Co podobało mi się najbardziej? Ogólnie pierwsza połowa była dla mnie kompletna. Odczucia na ławce były bardzo dobre. Powiedziałem to piłkarzom w przerwie, że musimy to utrzymać. Druga część była trochę inna, także przez burzę, te 20 minut było trochę trudne aż zdobyliśmy drugą bramkę. Jednak odczucia są dobre i tyle. Teraz trzeba się zregenerować i wiemy, że mamy tydzień z ważnymi meczami. Najpierw Liga Mistrzów, potem liga... To będą wielkie emocje i trzeba dalej robić takie dobre rzeczy. Mieliśmy słabsze momenty, a teraz trzeba wykorzystać te lepsze i utrzymać to wszystko.

– Jak ta wygrana wpływa na kolejne występy? Wpływa na wszystko. To było też bardzo ważne dla piłkarzy, by rozegrać dobre spotkanie, aby przygotować się na to, co nadchodzi. Nie podeszli do tego, jak do starcia z ekipą z dołu tabeli. Nie było tego zresztą widać. Weszliśmy od razu do gry i to pokazuje, jakie nastawienie miał zespół. Trzeba iść dalej.

– Radość z 250 meczów w roli trenera pierwszej drużyny? Ja zawsze czerpię radość. Uwielbiam futbol i tych, którzy potrafią grać, a moi potrafią świetnie grać w piłkę [śmiech]. Ja cieszę się tutaj każdym dniem. Dlatego nie patrzę w przyszłość ani przeszłość, zawsze jestem w teraźniejszości. Cieszę się teraźniejszością. To któregoś dnia się skończy, ale teraz cieszę się pracą z moimi zawodnikami i nimi samymi, bo też cierpieliśmy. W sezonie mieliśmy ciężkie chwile i gdy sprawy idą lepiej, trzeba też się tym cieszyć.