Tylko remis Francji z Ukrainą

Mistrzowie świata nie najlepiej rozpoczęli eliminacje do kolejnego turnieju. Dziś w Saint-Denis Trójkolorowi mierzyli się z Ukrainą, którą w październiku ubiegłego roku rozbili aż 7:1. Nasi wschodni sąsiedzi byli wtedy bardzo mocno osłabieni przez brak zarażonych zawodników, dlatego dziś mieli coś do udowodnienia.

Didier Deschamps postawił na dość mocne zestawienie i nikogo nie oszczędzał. W pierwszej jedenastce pojawił się Raphaël Varane, ale poza kadrą meczową znalazł się Ferland Mendy. W takiej samej sytuacji jak lewy obrońca Realu Madryt był Andrij Łunin, który też nie zmieścił się na ławkę rezerwowych. Francja wyszła na prowadzenie w 19. minucie dzięki pięknemu trafieniu Antoine'a Griezmanna. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że przed tym uderzeniem przy podaniu od Varane'a Benjamin Pavard był na pozycji spalonej i gdyby podczas eliminacji sędziowie mogli korzystać z systemu VAR, gol nie zostałby uznany.

Z drugiej strony sędzia naprawił błąd kolejnym błędem i chwilę później nie podyktował rzutu karnego po faulu Heorhija Buszczana na Kingsleyu Comanie. Gospodarze nie forsowali jednak tempa i zapłacili za to na początku drugiej połowy. Po strzale Serhija Sydorczuka Presnel Kimpembe reagował na tyle nieporadnie, że całkowicie zmylił Hugo Llorisa, a piłka wpadła do bramki. Deschamps chcial szybko zareagować, dlatego wpuścił na boisko Paula Pogbę i Ousmane'a Dembélé. 

Francja waliła głową w mur. Nie miała pomysłu na Ukrainę, a obrona gości stanowiła monolit. Varane rozegrał poprawne spotkanie. Obrona Francji nie pozwoliła rywalom na ani jeden celny strzał, a mimo to tylko zremisowała i eliminacje rozpoczęła od rozczarowania.

Francja – Ukraina 1:1 (1:0)
1:0 Griezmann 19'
1:1 Kimpembe 57' (gol samobójczy)

Francja: Lloris; Pavard, Varane, Kimpembe, L. Hernández; Coman (63' Dembélé), Kanté, Rabiot, Mbappé (77' Martial); Griezmann, Giroud (63' Pogba). 
Ukraina: Buszczan; Zabarny, Matwijenko, Krywcow, Mykołenko; Karawajew, Sydorczuk (79' Kowałenko), Zinczenko; Szaparenko (86' Zubkow), Malinowski; Jaremczuk (72' Junior Moraes).