Advertisement
Menu
/ marca.com

Nowa rola Mendy’ego

Ferland Mendy podczas swojego pierwszego sezonu w Madrycie skrupulatnie trzymał się pozycji lewego obrońcy i był skupiony na zadaniach defensywnych. W obecnych rozgrywkach Francuz jest bardziej uniwersalny oraz coraz częściej uczestniczy w akcjach ofensywnych swojej drużyny.

Foto: Nowa rola Mendy’ego
Fot. Getty Images

Mendy zaliczył dobry pierwszy sezon w barwach Królewskich. Francuz był pewnym punktem drużyny, a do swojej solidnej gry w obronie potrafił dołożyć jedną bramkę oraz dwie asysty. Jego liczby w ofensywie nie były imponujące, ale sam piłkarz nie uczestniczył w tak dużym stopniu w atakach Realu Madryt, jak robił to w ostatnich latach Marcelo. Tym, co wyróżniało francuskiego obrońcę, była jego znakomita dyspozycja w defensywie. Mendy załatał dziurę na lewej obronie i dodał pewności drużynie, a sam zawodnik stał się podstawowym wyborem Zinédine’a Zidane’a. Piłkarz wyszedł w pierwszym składzie w 32 spotkaniach poprzedniego sezonu i tylko w czterech z nich drużyna schodziła z boiska pokonana.

Na ten moment Mendy wydaje się być jednak kimś więcej niż tylko obrońcą. System z trzema stoperami otworzył przed nim nowe możliwości. Zizou chce wykorzystać znakomite warunki fizyczne piłkarza oraz jego umiejętności ofensywne, ustawiając go w strefie, która jest przypisana dla lewego skrzydłowego. Co robi Mendy na tej pozycji? Pytanie to jest coraz częściej zadawane przy okazji meczów Realu Madryt.

W rewanżowym spotkaniu z Atalantą było jasne, że zadaniem zawodnika było poruszanie się po wielu strefach boiska. Już w początkowej fazie rozgrywki Francuz był ustawiony dość wysoko, naciskając na piłkarzy Atalanty w okolicach ich pola karnego. Na przestrzeni 90 minut Mendy udzielał się w pomocy, pomagał drużynie w pressingu oraz często uczestniczył w akcjach ofensywnych ekipy ze stolicy Hiszpanii.  

Obecność piłkarza w polu karnym rywala staje się czymś coraz bardziej normalnym. Francuski zawodnik nie jest już tylko solidnym lewym obrońcą i nierzadko stwarza zagrożenie blisko bramki przeciwnika. Mendy potrafi wcielić się również w rolę prawdziwej „dziewiątki”, a przykładem takiej sytuacji może być jego anulowana bramka w meczu Primera División przeciwko Valencii.

Francuz zagrał w obecnej kampanii już w 32 spotkaniach i wyrównał wynik z poprzedniego sezonu. Piłkarz zaliczył o sześć uderzeń więcej na bramkę niż w zeszłym roku (18), oddał o dwa strzały celne więcej (5) i poprawił swoją skuteczność podań (89,44% w obecnym sezonie przy 88,44% w rozgrywkach 2019/20). Mendy jeszcze ani razu nie asystował kolegom w trwającej kampanii, ale zdołał już wpisać się na listę strzelców kapitalnym trafieniem w pierwszym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko drużynie z Bergamo. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!