Advertisement
Menu
/ as.com

Konferencja, która odmieniła drużynę

Półtora miesiąca temu Zidane stanął w obronie piłkarzy, a ci odpłacili mu się niezłą grą i passą dziewięciu meczów bez porażki.

Foto: Konferencja, która odmieniła drużynę
Fot. Getty Images

5 lutego po ponad tygodniowej nieobecności spowodowanej zakażeniem koronawirusem i porażce z Levante Zinédine Zidane stawił się na przedmeczowej konferencji prasowej. Chociaż jego pierwsza odpowiedź na pytanie była taka jak zawsze, spokojna i wyważona, to Francuz rozkręcał się z każdym kolejnym pytaniem. Trener był wyraźnie poirytowany i były to jedne z najmocniejszych wypowiedzi, których udzielił w roli szkoleniowca Realu Madryt.

(...)

Widzę, że jest pan dzisiaj bardzo nastawiony na odpowiadanie, jest pan superpamiętliwy, w sprawie swojej i także drużyny [Zidane się śmieje]. Widzę, że jakby chciał pan coś wszystkim przekazać. Czy usłyszał pan coś, gdy przebywał w domu przez 11 dni? Przesłanie jest jasne: nie odpuszczę, nie podam się do dymisji, nie martwcie się. Więc nie wiem, czy pan coś usłyszał, gdy przebywał w domu…
[Zidane przerywa z uśmiechem] Ale ty poważnie pytasz o coś takiego? Mówisz o czymś, co słyszałem w domu? Wiesz, czego słucham: że codziennie wylatuję. I ty dobrze o tym wiesz, bo ty robisz to pierwszy [Zidane rozkłada ręce].
Tak, tak, ale…
Więc o czym ty gadasz… O czym ty mówisz? Codziennie wylatuję, jasne. Dlatego mówię, by mnie i drużynie pozwolono pracować. Będziemy walczyć. Mówię o tym, bo my na to zasługujemy. W poprzednim sezonie ligę wygraliśmy my – my, Real Madryt. Mamy więc prawo do walki o naszą ligę w tym sezonie. Przynajmniej w tym sezonie. Potem ty i reszta macie rację, że trzeba coś zrobić. To prawda, trzeba zmieniać, trzeba coś zrobić, może i tak. Ale w tym sezonie mamy prawo do walki, przynajmniej do walki. Pozwólcie nam walczyć, tej kadrze, która wygrała mistrzostwo w poprzednim sezonie. Nie 10 lat temu, a w poprzednim sezonie. Proszę jedynie o malutki szacunek za to wszystko. Twoje pytanie mnie rozbawiło, ale nie ma problemu… Wy dużo gadacie, finalnie trzeba to przyjmować i mówcie mi to w twarz. Jasne, chcę, żeby cię zmieniono, chcemy cię wymienić, ale mów to w twarz, a nie tylko za plecami.

(...)

Te i kolejne słowa Zizou trafiły do piłkarzy, którzy docenili to, że trener wziął ze sobą tarczę i stanął w ich obronie, przyjmując kolejne ciosy od dziennikarzy. Francuz bronił przede wszystkim zawodników, którzy raptem kilka miesięcy wcześniej sięgnęli po mistrzostwo. Zespół odpadł jednak z Superpucharu i Pucharu Hiszpanii, a także przegrał z Levante w lidze, ale po tej konferencji potrafił zareagować.

Od tamtego czasu Królewscy rozegrali dziewięć meczów i nie przegrali żadnego z nich. Wywalczyli awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, dwukrotnie pokonując Atalantę, a punkty stracili tylko w meczach z Realem Sociedad i Atlético. Strzelili też 15 goli i stracili tylko 5. Los Blancos nie zachwycają jeszcze grą, ale na pewno odzyskali defensywną solidność, a przecież długo musieli radzić sobie bez Ramosa czy Benzemy.

Real nadal ma szansę sięgnąć po dwa trofea, ale nie może zboczyć z obranej ścieżki. Na dwa najważniejsze miesiące w sezonie Zizou odzyskał większość kontuzjowanych piłkarzy. Nie może co prawda liczyć na Carvajala i Hazarda, ale przywykł do ich nieobecności na przestrzeni całego sezonu. Szatnia jest zaś przekonana, że jeśli uda się utrzymać dobrą grę w tyłach, obrona mistrzostwa i walka w Lidze Mistrzów będą możliwe. Problem polega tylko na tym, że zespół nie ma już żadnego marginesu błędu. Każda porażka lub remis może oznaczać koniec sezonu, ale wszyscy mają tego świadomość.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!