Ważne zwycięstwo Castilli w derbach
W 17. kolejce Segunda División B Castilla pokonała rezerwy Atlético Madryt 3:1. Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, ale gospodarze w ostatnich minutach przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Fot. Getty Images
Castilla pokonała rezerwy Atlético Madryt i jest już o krok od wywalczenia udziału w kolejnej rundzie rywalizacji o Segunda División. Tylko katastrofa mogłaby odebrać Królewskim miejsce na podium. Dzisiaj podopieczni Raúla znakomicie rozpoczęli spotkanie i szybko strzelili gola. Później mogli, a nawet powinni, podwyższyć prowadzenie, bo były ku temu klarowne okazje. Nie udało się i Atlético wróciło do gry. Goście w drugiej części prezentowali się lepiej, ale indywidualna akcja Arribasa okazała się decydująca. Ważne zwycięstwo rezerw. Za tydzień wystarczy nie stracić siedmiobramkowej przewagi w bilansie goli, jaką madrytczycy mają nad Rayo Majadahonda.
Castilla rozpoczęła mecz w najlepszy możliwy sposób. Już w 2. minucie Gutiérrez dośrodkował z lewego skrzydła, a Latasa trafił do siatki. To był czwarty gol w piątym występie tego napastnika. Królewscy nie zamierzali odpuszczać przy prowadzeniu i wyprowadzali kolejne ataki. Jeszcze jedną asystę powinien mieć Miguel, lecz Arribas spudłował w dobrej sytuacji. Chwilę później Blancos znów byli bliscy bramki. Ponownie uderzał Arribas, ale obrońca rywali zatrzymał piłkę ręką. Wydaje się, że arbiter mógł podyktować jedenastkę. Próby Atlético długo były dosyć nieśmiałe, jednak tuż przed przerwą Rojiblancos przyspieszyli i doprowadzili do remisu.
Drugą połowę od mocnego uderzenia rozpoczęło Atlético. Medrano był bliski zdobycia swojego drugiego gola, ale piłkę z linii bramkowej zdołał wybić Chust. Castilla długo nie potrafiła się otrząsnąć. Dopiero w 60. minucie mocnym uderzeniem z dystansu popisał się Santos, a dobitkę zmarnował Arribas. Następnie znów akcję wyprowadziło Atlético, szansę miał Simeone i ponownie Królewskich musiał ratować Chust. Ofensywa Blancos nie wyglądała najlepiej. San Román był praktycznie bezrobotny. Wtedy nadeszła 90. minuta. Rewelacyjną akcją popisał się Arribas, który posłał piłkę wzdłuż bramki, a niefortunnie interweniując, Medrano wpakował ją do własnej siatki. Rojiblancos natychmiast chcieli odpowiedzieć, ale znakomitą obroną popisał się Luis López. Atlético postawiło wszystko na atak i naraziło się na kontry. W ostatnich sekundach Castilla przejęła piłkę i Peter ustalił wynik spotkania.
Real Madryt Castilla – Atlético Madryt B 3:1 (1:1)
1:0 Latasa 2’ (asysta: Miguel Gutiérrez)
1:1 Medrano 44’ (asysta: Ricard)
2:1 Medrano 90’ (samobójczy)
3:1 Peter 95’ (asysta: Hugo Vallejo)
Real Madryt Castilla: Luis López, Santos, Gila (Guillem 78’), Chust, Pablo Ramón (Morante 68’), Miguel Gutiérrez, Blanco, Dotor (Hugo Vallejo 68’), Arribas, César Gelabert (Peter 85’), Latasa.
Atlético Madryt B: San Román, Moreno, Álvaro García, Rojas, Calavera, Toni Moya (Ismael 84’), Camello, Ricard (Camus 80’), Medrano, Mario Soriano (Tenas 88’), Giuliano Simeone (Serrano 88’).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze