Co z tym środkiem obrony?
Decyzje kontraktowe Sergio Ramosa i Raphaëla Varane'a wpłyną na przyszłość Edera Militão. Wciąż nierozwiązana pozostaje sprawa Davida Alaby, a klub sondował także możliwość transferu Pau Torresa czy Julesa Koundé.
Fot. Getty Images
Do końca sezonu pozostały nieco ponad dwa miesiące, a w Realu Madryt nie brakuje wątpliwości co do obsady środka obrony na kolejne lata. Przyszłość Ramosa, Varane'a i Militão nie jest jasna. Jednak zanim w gabinetach zagłębią się w zarządzanie kadrą, cierpliwie czekają na to, jak zaprezentuje się drużyna w rewanżu z Atalantą.
Sergio Ramos: odliczanie nabiera tempa
Elementem, który może uruchomić efekt domina, jest Sergio Ramos. Od 1 stycznia może negocjować z każdym zespołem, bo wygasa jego umowa. W ostatnich tygodniach nieco złagodził napięcie między nim a klubem, ale wciąż nie ma porozumienia w sprawie przedłużenia umowy. Zarząd był bardzo stanowczy, swoją propozycję dostosował do pandemicznego kryzysu finansowego i polityki krótkich kontraktów dla najstarszych graczy. MARCA informowała, że oferta Florentino Pereza wygasa w marcu, a zegar tyka. Wrócił już do pełni zdrowia po kontuzji, w najbliższy czwartek będzie promował premierę swojego drugiego serialu. Wystąpi także na Twitchu, gdzie porozmawia ze znanym hiszpańskim streamerem, Ibaiem Llanosem.
Varane: bez pośpiechu
Francuz nie spieszy się z przedłużeniem umowy. Jego kontrakt kończy się w 2022 roku, ale prolongowanie go w tym momencie nie przyniosłoby mu takich samych zarobków, jak przed koronawirusem, ani takich, które być może dostanie za kilka miesięcy lub rok, kiedy ustąpi wpływ COVID-19 na finanse. Niedawno kilka klubów interesowało się stoperem, w tym Manchester United. Piłkarz rozważy wszystkie możliwości, łącznie z odejściem, z czego doskonale zdają sobie sprawę w siedzibie klubu. Im więcej czasu upłynie, tym bardziej jego pozycja negocjacyjna będzie wzmacniana przez możliwość odejścia po obniżonej cenie w styczniu 2022 roku lub za darmo sześć miesięcy później. Dlatego zarząd będzie szukał rozwiązania już latem z preferencją pozostania Varane'a w drużynie.
Militão: zależny od reszty
Jeśli Ramos i Varane pozostaną w Madrycie, a tym bardziej jeśli przyjdzie David Alaba, szanse Brazylijczyka na regularne występy jeszcze bardziej zmaleją. On chce grać, co jest kluczowe w jego wieku, a jak mówią źródła Goal, kilka elitarnych zespołów interesowało się jego sytuacją. Real zapłacił za niego w 2019 roku 50 milionów euro. Odzyskanie tych pieniędzy jest w obecnym czasie misją niemożliwą. Militão jak dotychczas rozegrał jedynie 1912 minut w barwach Los Blancos.
Potencjalne transfery: David Alaba, Pau Torres, Jules Koundé
W tle są jeszcze trzy inne nazwiska. Pierwszym jest Alaba. Austriak wciąż nie wie, gdzie będzie występował od nowego sezonu. Ostatnio jego agenci spotkali się z Joanem Laportą, prezesem elektem Barcelony. Sytuacja zawodnika Bayernu nie jest zależna od decyzji Ramosa i Varane'a, jednak gdyby przybył na Bernabéu, pożegnanie Hiszpana lub Francuza stałoby się konieczne. Klubowi podobają się także Pau Torres i Jules Koundé. Klauzula odstępnego tego pierwszego wynosi 65 milionów euro. Prezes Villarrealu, Fernando Roig powiedział w styczniu, że nie zamierza jej obniżać. Podobnie rzecz ma się z graczem Sevilli. Kwota rozwiązująca jego kontrakt wynosi 80–90 milionów. To zaporowa suma.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze