Advertisement
Menu
/ as.com

Asensio ciągle się liczy

Marco Asensio nie imponuje, jednak nie musi martwić się o swoją przyszłość. Real Madryt odrzucał już wielkie oferty i nie zamierza się go pozbywać.

Foto: Asensio ciągle się liczy
Fot. Getty Images

Real Madryt nadal mocno stawia na Marco Asensio. Jak informuje AS, 25-letni Hiszpan jest strategicznym zawodnikiem dla Królewskich, którzy w 2014 roku zwerbowali go za półdarmo. Zapłacili Mallorce jedynie 3,5 miliona euro. W ocenie klubu piłkarz będzie pasować do zespołu po przebudowie. Jednym z istotnych argumentów jest wiek piłkarza, który ciągle ma przed sobą lata gry. Tego samego nie można napisać o 33-letnim Karimie Benzemie czy o 30-letnim Edenie Hazardzie.

Kontrakt Marco z Realem obowiązuje do 2023 roku. We wrześniu 2017 roku Królewscy dogadali się z zawodnikiem w sprawie przedłużenia umowy, w której zawarto też nieosiągalną klauzulę wykupu 700 milionów euro. Jeszcze przed bardzo poważnym urazem kolana kolejka chętnych do pozyskania go nie była krótka. Agent piłkarza, Horacio Gaggioli, mówił nawet o kwotach przeróżnych ofert, które miały wynosić od 150 do 180 milionów euro. Klub odrzucał je wszystkie. Teraz też nie ma zresztą mowy o transferze, zwłaszcza że zdecydowanie bliżej opuszczenia Realu są tacy piłkarze jak Dani Ceballos, Luka Jović, Isco czy nawet Raphaël Varane.

Asensio to jeden z ważnych piłkarzy w krótkim okresie. Niewykluczone, że to właśnie on będzie częścią galaktycznego ataku, jaki Królewscy planują stworzyć w nieco dalszej przyszłości, razem z Kylianem Mbappé i Erlingiem Brautem Hålandem. Obecnie jasne jest to, że jego akcje stoją wyżej niż te Hazarda. 

W klubie są pewni, że Asensio odpali. 25-latek może liczyć na cierpliwość. Jego sytuacja oczywiście może się zmienić, jednak nawet nie najlepsze liczby, jakie notuje od września ubiegłego roku – dwa gole i dwie asysty – nie wpływają tak na ocenę jego potencjału. To ciągle pierwszy sezon po bardzo poważnej kontuzji. Klub liczy na to, że to wyłącznie kwestia odzyskania pewności siebie po kontuzji. Na Asensio po prostu trzeba zaczekać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!