Ultimatum Lucasa Vázqueza
Hiszpan nie może dogadać się z działaczami w sprawie nowej umowy. Zawodnik oczekuje podwyżki, a celem klubu jest obniżka pensji z uwagi na trudną sytuację finansową.
Fot. własne
Sytuacja kontraktowa Lucasa Vázqueza wydaje się bardzo skomplikowana, a kością niezgody pomiędzy zawodnikiem a Realem Madryt są zarobki. Zinédine Zidane liczy na podpisanie nowej umowy przez Hiszpana, ale ten coraz mniej wyraźnie widzi swoją przyszłość w białej koszulce. Kontrakt pomocnika wygasa w tym roku. Atakujący, który jest ważnym elementem w układance Zizou, w 26 spotkaniach tego sezonu zanotował dwie bramki oraz cztery asysty. Na ten moment jednak wymagania finansowe Hiszpana wydają się przeszkodą nie do przeskoczenia.
Życzeniem Lucasa jest poznanie swojej przyszłości już w marcu. Atakujący kończy w lipcu 30 lat i nadszedł moment wynegocjowania ostatniego dużego kontraktu w karierze. Zawodnik poprosił o umowę na cztery lata i podwyżkę w wysokości 15%, co pozwoliłoby mu zarabiać pięć milionów euro za sezon. Klub przekazał już piłkarzowi, że trudna sytuacja finansowa związana z pandemią wymaga obniżenia zarobków całej drużyny o 10% oraz proponuje trzyletni kontrakt, na mocy którego atakujący miałby zarabiać trochę ponad cztery miliony euro na rękę.
Królewscy chcą sztywno trzymać się polityki, która wymusza cięcia pensji w dobie pandemii. Z tego też względu działacze Realu Madryt nie mogą podnieść zarobków Lucasa, podczas gdy inni zawodnicy zgodzili się obniżki wynagrodzenia. Luka Modrić podpisał nową umowę pomimo świadomości, że będzie zarabiał mniej, a zawodnicy tacy jak Casemiro, Ødegaard czy Jović zgodzili się na cięcia bez żadnego problemu.
Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ wymagania zawodnika są większe od propozycji działaczy aż o 25%. W klubie twierdzą, że taka rozbieżność może spowodować barierę trudną do przeskoczenia. Lucas, który jest piłkarzem bardzo uniwersalnym i zdolnym występować na wielu pozycjach, jest świadomy tego, że w lipcu kończy 30 lat. Zawodnik domaga się kontraktu, który będzie prawdopodobnie ostatnim w jego karierze w Madrycie. Hiszpan uważa, że taka umowa byłaby docenieniem jego sześciu lat spędzonych w barwach Los Blancos, podczas których stał się podstawowym zawodnikiem w ekipie prowadzonej przez francuskiego szkoleniowca.
Lucas rozpoczął swoją przygodę w pierwszej drużynie w 2015 roku, a jego roczne zarobki wynosiły w tamtym czasie 980 tysięcy euro. W klubie byli pewni jego rozwoju i dało się słyszeć hasła: „Dwa miesiące i będzie zawodnikiem pierwszego składu”. Gdy Real Madryt przez trzy lata rządził w Europie działacze byli przekonani, że nie ma sensu wydawania ogromnych pieniędzy na gwiazdy, ponieważ Hiszpan był solidny i zawsze perfekcyjnie wypełniał założenia trenera. Jednym z najbardziej pamiętnych momentów w karierze piłkarza było jego wykonanie pierwszego rzutu karnego w finale Ligi Mistrzów przeciwko Atlético Madryt. Lucas chciałby podpisać kontrakt, który wynagrodzi mu te wszystkie lata pełne poświęceń i sukcesów. Takie jest jego prawo.
Działacze Królewskich są świadomi, że zawodnik w tym wieku wykorzystuje ostatnią okazję, żeby móc zarabiać więcej. Założeniem klubu jest jednak obniżka pensji bardziej doświadczonych zawodników, co pozwoliłoby zaoszczędzić około 58 milionów euro. W biurach Valdebebas panuje przeświadczenie, że osiągnięcie porozumienia w marcu jest bardzo mało prawdopodobne, a wymagania finansowe Lucasa oddalają go coraz bardziej od stolicy Hiszpanii. „Obniżka zarobków, albo to akceptujesz, albo nie”, taka jest wiadomość działaczy w kierunku piłkarzy, którzy zamierzają przedłużać swoje umowy. Sergio Ramos wie o tym najlepiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze