Pogoń trwa

Real Madryt na dobre wraca do walki o tytuł mistrzowski. Jeszcze nie tak dawno temu wydawało się, że Królewscy niebawem przekreślą swoje szanse na obronę mistrzostwa Hiszpanii, a teraz do liderującego Atlético Madryt tracą już zaledwie trzy punkty (chociaż trzeba podkreślić, że podopieczni Diego Simeone mają o jeden mecz rozegrany mniej). Na trzy ostatnie potknięcia Los Rojiblancos ekipa Zinédine'a Zidane'a odpowiedziała kompletem zwycięstw. I to wszystko na dwa tygodnie przed bezpośrednim starciem w Derbach Madrytu.

Remontada ma miejsce akurat teraz, gdy Królewscy zmagają się z najpoważniejszymi problemami zdrowotnymi w obecnym sezonie. I po raz kolejny, gdy wszyscy już powoli spisywali Real Madryt na straty, a plaga kontuzji uderzyła jak nigdy, to madridistas ponownie odzyskują wiarę w końcowy sukces. Jakby tego było mało, to ta napawająca optymizmem sytuacja w La Lidze pozwala podejść Los Blancos ze spokojem i czystym sumieniem do środowego meczu z Atalantą w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Na przestrzeni dwóch ostatnich tygodni podopieczni Zizou zanotowali swoją drugą najlepszą passę zwycięstw w tym sezonie ligowym – cztery komplety punktów w starciach z Huescą, Getafe, Valencią i Realem Valladolid. Ta najlepsza miała miejsce w grudniu i zatrzymała się na pięciu zwycięstwach z Sevillą, Atlético, Athletikiem, Eibarem i Granadą. Teraz jednak okoliczności są zupełnie inne, gdyż Zidane musi sobie radzić bez aż dziewięciu kontuzjowanych zawodników – z różnego rodzaju urazami zmagają Karim Benzema, Sergio Ramos, Marcelo, Éder Militão, Rodrygo, Eden Hazard, Fede Valverde, Álvaro Odriozola i Dani Carvajal.

W najbliższej kolejce Real Madryt zmierzy się z Realem Sociedad, a Atlético Madryt z Villarrealem. I jeśli Los Blancos wygrają swoje starcie z przyjezdnymi z Kraju Basków, to, niezależnie od wyniku podopiecznych Simeone, 7 marca w bezpośrednim pojedynku na Wandzie Metropolitano stawką będzie objęcie pozycji lidera La Ligi. Dla Królewskich byłaby to wisienka na torcie remontady, która jeszcze dwa tygodnie temu wydawała się czymś niewykonalnym.