Talizman Vinícius
Gdy Brazylijczyk gra od początku, zespół osiąga najlepsze wyniki. To właśnie Vinícius może pochwalić się tym, że z nim na boisku drużyna najczęściej nie traci punktów.
Fot. Getty Images
Niemal zawsze znajduje się w centrum uwagi, czy jest dobrze czy jest źle. Mówimy o Viníciusie Júniorze, wynoszonym na ołtarze za każdym razem, gdy zalicza dobry występ i grzebanym za każdym razem, gdy coś mu się nie udaje. U Brazylijczyka nie ma kompromisu. Praktycznie co tydzień mówi się głównie o nim. Bo prawdą jest, że poza dwoma miesiącami pod skrzydłami Solariego, zawsze znajdował się w środku sztormu. Zidane nie przestaje mu ufać, a Vini zwykle staje się obiektem krytyki, gdy Real Madryt przegrywa. O dziwo liczby przemawiają jednak za 20-latkiem.
Tak, Vinícius jest prawdopodobnie najbardziej krytykowanym graczem Realu Madryt, ale rzeczywistość jest taka, że Los Blancos radzą sobie lepiej, gdy Brazylijczyk jest na boisku. Jeśli zaczyna od początku, Królewscy wygrywają 69,09% spotkań. Żaden inny piłkarz nie może pochwalić się taką statystyką. Kolejni są Lucas (66,66%), Rodrygo (61,60%), Asensio (55,55%) i Hazard (51,85%). Los Merengues rozegrali w tym sezonie 31 meczów – 18 wygrali, 5 zremisowali i 8 przegrali. Daje to 63,44% zwycięstw.
„Viníciusowi brakuje tylko goli”, mówią ci, którzy znają go najlepiej, przekonani, że gdy tylko poprawi się skuteczność Brazylijczyka, zawodnik zyska pewność siebie i debata zostanie rozstrzygnięta. Ale kto strzela gole dla Realu Madryt? Ich źródłem jest praktycznie tylko Benzema. Wśród atakujących za nim jest Vini, który zdobył trzy bramki. Problem całego zespołu polega na tym, że goli jest naprawdę niewiele. Regularnie strzela je tylko Karim, a z różnych względów liczb nie dowożą Hazard, Asensio, Lucas czy Rodrygo.
Nie można wątpić w umiejętności i odwagę Viníciusa. Nigdy się nie chowa i zawsze prosi o piłkę. „Dlatego jego niepowodzenia są widoczne częściej niż u kogokolwiek innego”, tłumaczą w Madrycie. I mają rację. Brazylijczyk mierzy się z rywalami dwa razy częściej niż którykolwiek z jego kolegów. Dla porównania wystarczy napisać, że wykonał 94 dryblingi, a drugi w tej klasyfikacji Asensio jedynie 50.
Można zarzucać wiele Viníciusowi, ale nie to, że brak mu odwagi i chęci do gry. Z nim na boisku Królewscy rzadziej też tracą punkty. Należy za to zadawać pytania, co dzieje się z resztą?
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze