„Popis Mbappé to fatalna wiadomość dla Realu”

Wczoraj całe madridismo zasiadło przed telewizorami, by oglądać Kyliana. W Paryżu mówiono, że brakuje mu wielkiej nocy w Europie. No więc już ją ma. Na jednym z najlepszych stadionów świata. Eksplodował w scenerii, o której madridismo marzyło. Mecz w wykonaniu Mbappé obiegł już cały świat, jak niegdyś popis Ronaldo Nazario na Old Trafford. Kibice Barçy nie lubią oklaskiwać przeciwników, jednak pokaz zawodnika PSG na to zasługiwał. Zdobył trzy bramki, pierwszą i trzecią spektakularną, i doprowadzał do szału defensywę Barçy przez 95 minut trwania meczu. Zszedł. Wziął do domu piłkę. I madridismo zadowolone…

Ale czy hat-trick Mbappé jest dobrą wiadomością dla Realu Madryt? To radość, ale niezbyt dobra wiadomość. Przed meczem wszyscy spekulowali, czy PSG sprowadzi Messiego i sprzeda Mbappé. Na czele z Realem Madryt, który czeka, by szejk chwycił za telefon, zadzwonił do Florentino i zapytał: „Chcesz go?”. Taka była teoria przed meczem, ale… czy PSG naprawdę zamierza zamienić 22-letniego Mbappé na 34-letniego Messiego? Nie mogą być tak szaleni…

W Realu Madryt marzą o transferze Mbappé. Zidane i Florentino w pierwszej kolejności. Jednak jeśli operacja wcześniej była już skomplikowana, to po wczorajszym występie skomplikowała się jeszcze bardziej. Załóżmy jednak, że w PSG oszaleją i wystawią go na sprzedaż. Ile będzie kosztował? 180? 200? Mecze takie jak ten nie skłaniają włodarzy francuskiego klubu do obniżki ceny. A Real, w środku pandemii, zbyt wiele pieniędzy nie ma. Tak naprawdę nie ma ich nikt.

Radość z patrzenia jak Barça klęka przed Mbappé może przerodzić się w frustrację, ponieważ nie będzie można go ściągnąć. Jasne, zawsze pozostaje opcja, że Kylian zrobi inną przysługę Realowi i nie przedłuży kontraktu, by odejść jako wolny zawodnik w 2022 roku… O to będzie jednak trudno, ponieważ po nocach takich jak ta normalne będzie, że położą przed nim czek in blanco, by przedłużył kontrakt.