Advertisement
Menu
/ marca.com

„Bale, Isco, Marcelo i nieopłacalny biznes”

„Obok operacji przedłużania kontraktów największym wyzwaniem Realu Madryt jest znalezienie klubów dla trzech weteranów, by nie musieć opłacać ich pensji”, zaczyna swój najnowszy felieton na blogu La Tribuna y Los Tribuneros Carlos Carpio, zastępca redaktora naczelnego dziennika MARCA, który wskazuje na konieczność pozbycia się Isco, Marcelo i Bale'a.

Foto: „Bale, Isco, Marcelo i nieopłacalny biznes”
Fot. Getty Images

Już od dłuższego czasu futbol przestał być dla Isco priorytetem. Zawodnik, który był sztandarem reprezentacji Hiszpanii Lopeteguiego, nie cieszy się z uprawiania swojego zawodu i z każdym dniem wysila się coraz mniej, by to ukryć. We wtorek był bohaterem kolejnej żałosnej sceny, kiedy Zidane wysłał go na rozgrzewkę w meczu z Getafe. Być może nie podobało mu się, że musi się rozgrzewać w ulewie, która nadeszła nad Valdebebas, lub był to sposób na wyrażenie swojej frustracji, że nie wyszedł w pierwszym składzie nawet przy dziewięciu nieobecnych zawodnikach. Fakty są takie, że minutę i dwadzieścia sekund zajęło mu poprawianie koka, kuca, czy co on tam robi z włosami, podczas gdy trener od przygotowania fizycznego, Gregory Dupont, czekał na niego w tej ulewie, starając się nie tracić cierpliwości. Jeśli to ujęcia telewizji El Golazo nie były prowokacją, to bardzo ją przypominały. 

Zbliżający się do 29. urodzin Isco pogubił się i to jest problem dla Zidane’a, który, starając się zarządzać tak krótką i nierówną kadrą, praktycznie nie może liczyć na piłkarza o niezaprzeczalnym talencie. Ale to przede wszystkim problem dla Realu Madryt. Przy sześciu milionach pensji, kolejnym roku kontraktu i złym wizerunku, który usilnie stara się w ostatnim czasie zaprezentować… Co może z nim zrobić klub? Martwiące jest to, że w podobnej sytuacji znajdują się Marcelo, który w wieku 31 lat również nie liczy się na przyszły sezon, i przede wszystkim Gareth Bale, upadła gwiazda, która w wieku 31 lat 30 czerwca dołączy do kadry Los Blancos po tym, jak Mourinho zmęczył się jego dziwactwami i słabą postawą. Ostatni rok kontraktów tego trio, które jeszcze nie tak dawno przyczyniało się do wielkich sukcesów klubu, jest dla Realu Madryt wydatkiem rzędu 65-70 milionów euro. To zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę ich wkład.

Dlatego tego lata działaczom Los Blancos trudno będzie znaleźć inne rozwiązanie, niż pozwolić odejść całej trójce za darmo, by w ten sposób w całości lub przynajmniej po części uwolnić się z ich pensji i, jeśli szczęście dopisze, wziąć coś od nowych klubów w formie zmiennych, o ile zostaną spełnione, jak w przypadku Jamesa i Evertonu. Sytuacja wygląda tak, że w letnim okienku niełatwo będzie znaleźć kluby, które chętnie zapłacą za trzech piłkarzy, którzy od dłuższego czasu są u schyłku swoich karier. Kolejna czwórka zawodników, którzy nie są uwzględniani w planach na przyszłość, to Odriozola, Vallejo, Mariano i (lub) Jović, ale oni są młodzi i jeszcze można na nich zarobić. Ponadto, przyszłość Militão, Nacho i Ceballosa stoi pod znakiem zapytania i będzie zależała od tego, kto przyjdzie. W każdym razie, by zbliżyć się do 90 milionów, jakie zarobiono latem ubiegłego roku dzięki ośmiu transferom, trzeba będzie sprzedać zawodnika z pierwszego składu (Varane'a) lub obiecującego (Viníciusa). Tylko w ten sposób będzie można uzbierać na Mbappé.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!