Jednak Carlo Ancelotti?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to właśnie Włoch będzie nowym szkoleniowcem Królewskich
Na polu "walki" pozostało ich dwóch. Arsene Wenger i Carlo Ancelotti. Zdaje się jednak, że do Realu bliżej jest Włochowi, bo to on ostatnimi czasy znajduje się w centrum uwagi. Dziś Silvio Berlusconi po raz kolejny wypowiedział się o włoskim trenerze, mówiąc: - "Nie mogę zaprzeczyć, że jeśli Carlo będzie chciał, to odejdzie do Realu Madryt".
Należy napisać również, że Silvio Berlusconi znany jest ze swojego zamiłowania do naszego klubu, Realu Madryt. Kiedyś powiedział, że, jeśli miałby być klub, który stałby wyżej niż Milan, to byłby nim z pewnością Real. Mówi się, że w najbliższych dniach premier Włoch spotka się z trenerem Milanu, by porozmawiać na temat jego przyszłości we włoskim klubie i ewentualnym odejściu do Madrytu.
Pewnym jest, że w ostatnich dniach było parę okazji do porozmawiania, lecz nigdy na osobności. Z tego powodu na weekend zostanie zorganizowane spotkanie. Jeśli Carlo Ancelotti zdecyduje się na odejście i nie wypełni kontraktu, który obowiązuje go jeszcze przez rok, odejdzie. Berlusconi nie będzie utrudniał mu sytuacji, jeśli będzie to Real Madryt. Jeżeli jednak Ancelotti będzie chciał wybrać się do innej drużyny spotka się z odmową wszechmogącego Włocha. Sam Ancelotti doskonale wie, że jego nazwiska figuruje na 1. miejscu do objęcia stanowiska trenera Blancos po 30. czerwca, lecz zdaje sobie sprawę, że nie jest jedyną alternatywą.
Ancelotti nie jest jedyny
Włoch jest faworytem do objęcia stanowiska w Realu, lecz nie można zapominać o innym znakomitym szkoleniowcu, Arsenie Wengerze z Arsenalu.
Francuz zaimponował działaczom Królewskich i teraz to on zajmuje 2. miejsce na liście życzeń, wyprzedzając tym samym innego Włocha, Fabio Capello, którym ogromne zainteresowanie okazuje... reprezentacja Anglii. Benítez jest bardzo bliski podpisania kontraktu ze swoim Liverpoolem, a wczoraj powiedział o tym publicznie. Jedyną propozycją prosto z Hiszpanii jest Vicente Del Bosque, jednakże ma on małe szanse na trenowanie Blancos w przyszłym sezonie.
Wszystko przemawia za Włochem
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nowym trenerem Realu zostanie Carlo Ancelotti. Jeśli ten przystanie na propozycję Merengues, Silvio Berlusconi nie będzie przeszkadzał w przeprowadzce do Hiszpanii. Włoski trener fascynuje działaczy z Madrytu głównie swoim zmysłem taktycznym, podejściem do piłki nożnej i grą ofensywną.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze