Wywiad z Xabim Alonso

Kontrakt Xabiego z obecnym klubem wygasa dopiero za 3 lata, ale Fernando Martín będzie starał się sprowadzić rodaka do Madrytu. Pierwsze podchody w tej sprawie Królewscy wykonali dwa sezony temu, kiedy o Alonso starał się Florentino. Xabi Alonso rozmawiał z dziennikarzem gazety ,,Marca" i zapewnił, że Blancos nie rozmawiali z nim jeszcze na temat ewentualnego transferu.

Jakie są nastroje w twojej drużynie po odpadnięciu z Ligi Mistrzów?
Wszyscy jesteśmy bardzo zawiedzeni. Dzień po dniu, krok za krokiem staramy się przejść do porządku dziennego ze świadomością tego co się stało. Ale na pewno nie jest nam łatwo - po naszym ubiegłorocznym, wielkim sukcesie, pragnęliśmy dalej kroczyć po zwycięskiej drodze. Fakt, że odpadliśmy już na tym etapie, był dla nasz szokiem. Tu, w Liverpoolu, zawsze oczekuje się od naszej drużyny zwycięstw, musimy podporządkować się tym wymaganiom.

Real Madryt również przechodzi teraz przez trudny okres, wiele mówi się o rewolucji kadrowej w tym zespole. Zarząd Blancos dał ci już do zrozumienia że chce zaproponować ci współpracę?
Nie. W ostatnim czasie nikt z Madrytu nie kontaktował się ze mną w sprawie transferu.

A chciałbyś, żeby tak się stało?
Podchodzę do tej sprawy bardzo spokojnie, ponieważ zdążyłem już poznać reguły rządzące światem piłki nożnej. Mój dystans wynika między innymi z moich doświadczeń z Realem Madryt - przecież już kiedyś było głośno o tym, że będę piłkarzem tego klubu.

A jak dzisiaj odbierasz fakt, że interesują się tobą Krolewscy?
Nie przywiązuję do tego większej wagi, ponieważ te wszystkie spekulacje są nieoficjalne. Nie mogę potwierdzić czegoś, co - przynajmniej na dzień dzisiejszy - nie istnieje.

Czy byłeś wściekły, kiedy dwa sezony temu ostatecznie okazało się, że nie dojdzie do współpracy pomiędzy tobą a dziewięciokrotnym triumfatorem Champions League?
Nie. Zdecydowałem się na podpisanie kontraktu z Liverpoolem i jestem bardzo zadowolony z możliwości gry dla tego klubu. Mogę liczyć na wsparcie ze strony kibiców, a w klubie są ze mnie zadowoleni - to była mądra decyzja.

Masz 24 lata. Czy uważasz, że to dobry wiek by wrócić do Hiszpanii i podpisać kontrakt z wielkim klubem Primera Division?
Jestem młody i spodziewam się, że przede mną jeszcze wiele lat gry. Nie znam jednak swojego przeznaczenia, nie wiem co przyniesie mi przyszłość.

Cesc i Xabi w środku pola Królewskich - co o tym sądzisz?
Mogę tylko powiedzieć, że zarówno on jak i ja dobrze radzimy sobie w Anglii, zbieramy dobre noty za swoje występy.