Planem B jest szkółka

W czasach kryzysu sportowego albo potrzeby maksymalnego zaciskania pasa rozwiązaniem może być szkółka. Real Madryt spełnił swój zamiar i nie sprowadził nikogo w miejsce Jovicia i Ødegaarda. Zidane nie ma innego wyjścia niż wymuszone odmładzanie kadry wychowankami. Musi sięgnąć do cantery, innej opcji nie ma. W dodatku Zizou zna tych młodych graczy. Latem, kiedy Juvenil A pod wodzą Raúla sięgnął po Ligę Młodzieżową, nagrodził wielu zawodników możliwością trenowania z pierwszą drużyną. Kilku z nich wpadło mu w oko – między innymi Arribas, Blanco czy Gutiérrez.

W tym sezonie Zidane dał szansę na debiut trzem wychowankom – Arribasowi, Marvinowi i Chustowi. Kolejnych sześciu powoływał do kadry, ale nie wpuszczał na boisko (Hugo Duro, Blanco, Sergio Santos, Aranda, Lucas Cañizarez, Luis López). Do tego grona można jeszcze dodać młodych piłkarzy, których Zizou zabierał na treningi pierwszej drużyny. Pipi Nakai czy David Mellado mieli okazję ćwiczyć ze swoimi idolami.

Gole – Hugo Duro
Realowi Madryt zdobywanie bramek przychodzi z dużą trudnością, podczas gry Jović zaliczył świetny powrót do Eintrachtu. Alternatywą dla Zidane’a jest Hugo Duro. 21-letni zawodnik jest najlepszym strzelcem Castilli z 6 golami w 9 meczach. Do tego poznał już smak gry w La Lidze czy Lidze Europy. Występował w tych rozgrywkach w barwach Getafe. Zizou ma tego gracza na uwadze. Z tego powodu włączył go latem na Listę A w Lidze Mistrzów. W tym momencie Hugo jest trzecią „dziewiątką” zespołu po Benzemie i Mariano. Duro otrzymał powołanie na starcie z Interem w Mediolanie, ale nie dostał szansy na debiut.

Duro jest pewniejszą opcją na poszerzenie arsenału strzeleckiego. Dużo bardziej ryzykowną opcją jest Israel Salazar, czyli po prostu Sala. 17-letni zawodnik błyszczy w División de Honor w barwach Juvenilu A. Niedawno w starciu z Rayo Majadahonda skompletował perfekcyjnego hat-tricka. W szkółce Królewskich jest jednym z najbardziej obiecujących napastników. Zbliża się do 200. gola w canterze. Jeśli chodzi o piłkarza grającego bliżej skrzydła, to jest Óscar Aranda, skuteczny skrzydłowy, który był powołany na spotkanie z Villarrealem w listopadzie.

Pipi i Peter, siła dryblingu
To duet najbardziej nieszablonowych zawodników w szkółce. Zanim pojawił się Kubo, w Realu Madryt był już inny Japończyk. Takuhiro Nakai, znany jako Pipi ma 17 lat i jest bardzo kreatywną „dziesiątką”. Zidane zna go osobiście. „Pipi technicznie jest wyśmienity, tańczy z piłką”, w ten sposób młodego piłkarza opisywał Dani Poyatos, były trener Juvenilu A. Japończyk świetnie czuje się bliżej środka boiska, w stylu Ødegaarda, podczas gry Peter uwielbia występy na skrzydle. Hiszpan z dominikańskim paszportem przeskakuje między grą w Juvenilu A i Castilli i specjalizuje się w asystach. Jest alternatywą dla tego, co oferują Rodrygo i Vinícius. Real Madryt zdaje sobie sprawę, że ma perełkę i z tego powodu ubiegłego lata młody zawodnik otrzymał propozycję czteroletniego kontraktu, którą zaakceptował.

Blanco, o krok
Wychowanek jest gotowy do wyjścia na scenę, jeśli zabraknie Kroosa. 20-letni pomocnik znajduje się w samym centrum gry Castilli. Raúl bardzo w niego wierzy. Antonio przekonał do siebie również Zidane’a. Francuz powoływał młodego gracza trzykrotnie (Alcoyano, Alavés i Levante). Jego debiut wydaje się kwestią czasu.

Arribas na czele
Wyprzedził nawet Blanco. 19-latek zadebiutował w La Lidze razem z Marvinem już w pierwszej kolejce. Następnie przyszedł czas na debiut w Lidze Mistrzów w starciu z Borussią Mönchengladbach. Wreszcie w ostatni weekend otrzymał szansę w spotkaniu z Levante, mimo że Zidane miał do dyspozycji również Isco. Łącznie Sergio uzbierał 24 minuty na murawie w pierwszym zespole. Jego silną stroną są stałe fragmenty i umiejętność gry obiema nogami. Jest bardzo kompletnym graczem, dlatego tak bardzo podoba się Zidane’owi.

David González błyszczy w Juvenilu
18-latek od razu stał się liderem Juvenilu A. Jest środkowym pomocnikiem, ale w tym sezonie strzelił już 5 goli. Wszystkie z nich były kluczowe dla zwycięstw drużyny. Idealna dla niego byłaby pozycja Modricia. W poprzednim sezonie otrzymał nagrodę MVP na międzynarodowym turnieju w Indonezji, gdzie swoich przedstawicieli miało wiele dużych klubów.

Gutiérrez, „trójka” kompletna
Lewy obrońca był pierwszym przedstawicielem nowej generacji zawodników, których Zidane zauważył. Miguel otrzymał szansę na debiut w towarzyskim spotkaniu z Fenerbahçe. Następnie był powołany na starcie z Espanyolem, lecz tam ostatecznie nie zagrał. W zespole Raúla czasem gra jako skrzydłowy. Wspólnie z Latasą był najlepszym strzelcem Królewskich w ostatniej edycji Ligi Młodzieżowej. Jest zawodnikiem bardzo przypominającym Marcelo.

Santos na prawą stronę
Kiedy Zidane potrzebował załatać braki na prawej stronie przez nieobecności Carvajala, Odriozoli, Nacho czy Lucasa, zawsze spoglądał w kierunku Sergio. 19-letni zawodnik również sięgnął z Juvenilem A po Ligę Młodzieżową, a teraz gra w Castilli. Zizou powoływał go aż cztery razy – dwukrotnie w Lidze Mistrzów (Inter i Borussia Mönchengladbach) oraz dwa razy w La Lidze (Huesca i Valencia). Kolejny z graczy na bardzo dobrej drodze do debiutu.

Chust i Pablo Ramón, duet środkowych obrońców
Chust już ma za sobą doświadczenie z gry w pierwszym zespole. Spędził na murawie 120 minut pucharowego pojedynku z Alcoyano. Oprócz tego otrzymywał powołanie aż sześć razy. Jest filarem defensywy Castilli razem z Pablo Ramónem, którego sprowadzenie kosztowało Real Madryt milion euro. W Mallorce zaliczył debiut w pierwszej drużynie w wieku zaledwie 17 lat. Teraz wraca do zdrowia po poważnej kontuzji.

Luis López czeka na szansę
Courtois, Łunin oraz Altube to pełna obsada pozycji bramkarza, ale Zidane ma również Lópeza na oku. Powołał młodego bramkarza na ostatni Klasyk na Camp Nou. W Valdebebas i w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii wróży mu się świetlaną przyszłość.