Alaba rozwiązaniem palących problemów
Real Madryt jakiś czas temu osiągnął porozumienie z Davidem Alabą. Austriak podpisze kontrakt na cztery lata i ma już za sobą testy medyczne. Sprowadzenie defensora jest strategicznym posunięciem, które otwiera cały wachlarz możliwości.
Fot. Getty Images
28-latek może występować na trzech pozycjach, na których Królewscy mieli akurat w ostatnich latach problemy: lewej obronie, stoperze i defensywnym pomocniku. Do tego nie jest mu obce zdobywanie bramek. W Bayernie uzbierał ich łącznie 35.
Alaba na lewej obronie
Na pozycji tej najnowszą historię Realu Madryt napisał Marcelo. Jest jednak aż nadto widoczne, że Brazylijczyk najlepsze ma już za sobą. Miejsce w pierwszym składzie wywalczył sobie Ferland Mendy, który znacznie lepiej radzi sobie z zadaniami stricte defensywnymi. Królewscy potrzebują jednak nie tylko skały. Francuz wciąż nie wnosi wystarczająco wiele z przodu. W białej koszulce strzelił zaledwie jednego gola i zanotował dwie asysty.
Alaba mógłby wnieść w tym aspekcie nieco więcej. W ataku czuje się znacznie swobodniej niż Mendy. Austriak może pochwalić się bardzo dobrym dośrodkowaniem. Jego rajdy przeplatane wypadami Carvajala po drugiej stronie boiska mogą być czymś naprawdę ciekawym.
Alaba jako stoper bez Ramosa
Kwestia nowej umowy dla kapitana cały czas grzeje wszystkich dookoła. Ewentualne odejście Ramosa byłoby wydarzeniem wręcz epokowym. Jeśli Sergio ostatecznie opuści Real Madryt, Alaba zająłby w jedenastce jego miejsce. Tym samym grywałby na tej samej pozycji, na której występuje obecnie w Bayernie (stoper ustawiony bliżej lewej strony). Eksplozja talentu Daviesa i transfer Lucasa Hernándeza stanowiła argument za zmianą pozycji Davida. W tym sezonie Alaba zagrał na środku obrony 21 z 24 spotkań. W zeszłym sezonie były to 34 mecze na stoperze i 8 na lewej obronie. Umiejętności Davida nie budzą żadnych wątpliwości. Pytanie tylko, jak zespół radziłby sobie bez niekwestionowanego lidera szatni.
Alaba bez Varane'a
Jeśli Ramos koniec końców zostanie, głównym rywalem Alaby na stoperze byłby Varane. Jeśli Austriak ostatecznie wygra walkę o pierwszy skład, drużyna mogłaby cieszyć się doświadczeniem i zdolnościami przywódczymi Sergio oraz ponadprzeciętnym wyprowadzeniem piłki Davida. Wydaje się jednak, że jest to najmniej prawdopodobny ze scenariuszy. Para Ramos-Varane jest dla Zidane'a nie do ruszenia. Nie ma żadnej poszlaki, która pozwoliłaby myśleć, że po przybyciu Alaby ten stan rzeczy miałby ulec zmianie. Jeśli w kadrze utrzyma się aktualny status, najbardziej logiczne wydawałoby się pozbycie Marcelo, ustawienie Alaby na lewej stronie bloku defensywnego i uczynienie z Mendy'ego jego zmiennika.
Alaba defensywny pomocnik
Pozycję tę od 2015 roku przywłaszczył sobie Casemiro. Alaba w klubie grywał na niej rzadko, ale już w reprezentacji jest ona jego główną. Dzieje się tak głównie z powodu tego, że kadra Austrii nie może pochwalić się aż taką kumulacją wielkich talentów, a David podczas zgrupowań udowadniał, że sztuka rozegrania przy jednoczesnym dbaniu o tyły nie jest mu obca.
Alaba oczywiście nie przejdzie do Realu dlatego, by w pierwszej kolejności wzmocnić środek pola. Byłby jednak luksusową opcją awaryjną. Opcją, której brakuje po odejściu Marcosa Llorente. Casemiro praktycznie nie wchodzi w system rotacji i musi grać niemal wszystko. Alaba, który zdążył zebrać odpowiednią ilość doświadczenia, mógłby zaś od czasu do czasu Brazylijczyka odciążyć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze