Porażka stała się normą
Królewscy ponieśli wczoraj ósmą porażkę w tym sezonie, a to oznacza, że schodzili już z boiska pokonani więcej razy niż w ubiegłym sezonie.
Fot. Getty Images
Real Madryt kolejny raz znalazł się w krytycznym momencie. Drużyna prowadzona przez Zizou pożegnała się w styczniu z dwoma trofeami, a walka o mistrzostwo powoli staje się niczym więcej niż mrzonką. Porażka z Levante była kolejnym gwoździem do trumny i oznaczała, że w tym sezonie Królewscy przegrali już w lidze (3) więcej meczów niż w ubiegłym sezonie (2). Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki bilans też już jest gorszy. Wówczas we wszystkich meczach sezonu zespół poległ 7 razy, gdy teraz w 28 spotkaniach zaznał goryczy porażki już 8-krotnie.
Pierwsza poważna wpadka nadeszła w meczu 6. kolejki z Cádizem, gdy Królewscy przegrali u siebie 0:1. Alfredo Di Stéfano przestało być w tym sezonie twierdzą nie do zdobycia, bowiem Los Blancos polegli na swoim stadionie już czterokrotnie. Przegrywali jeszcze z Szachtarem w Lidze Mistrzów, z Alavés w La Lidze i wczoraj z Levante. Na dodatek Real nie radził sobie też na obcych stadionach, gdzie również doszło do czterech klęsk. Drużyna Zidane'a przegrała z Valencią w La Lidze, z Alcoyano w Pucharze Króla, ponownie z Szachtarem w Lidze Mistrzów i z Athletikiem w Superpucharze.
Procent jest niepokojący, ponieważ Królewscy przegrali 29% wszystkich spotkań, gdy wygrali ich tylko 54%. Oznacza to, że Los Blancos zdołali odnieść tylko 15 zwycięstw. Ponownie kluczowe jest to porównanie z ubiegłym sezonem, gdy Real przegrał tylko 14% spotkań, a wygrał 65%.
Ważnym czynnikiem, który pozwala zrozumieć tę sytuację, jest gra obronna. Królewscy tylko dziewięć razy zachowali czyste konto, a w ostatnich czterech meczach tracili przynajmniej jednego gola. Sytuacja w ataku też nie napawa oczywiście optymizmem. W tym sezonie tylko sześć razy strzelili trzy lub więcej goli, a cztery razy nie trafiali do siatki ani razu. Wpływ na to wszystko mają też oczywiście liczne urazy, ponieważ obecnie do gry nie jest zdolnych sześciu zawodników, ale nie może być to usprawiedliwieniem dla takiego klubu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze