Advertisement
Menu
/ marca.com

Transformacja rozpocznie się od sprzedaży

Klub najpierw będzie chciał pozbyć się kilku zawodników, aby zrobić miejsce dla nowych piłkarzy. O dalszą przyszłość w Madrycie walczą dziś już niemal wszyscy.

Foto: Transformacja rozpocznie się od sprzedaży
Fot. własne

W Realu Madryt wszyscy są przekonani, że nadchodzące lato powinno okazać się punktem zwrotnym, który posłuży do przebudowy, wprowadzenia nowych twarzy i energii do szatni. W stolicy Hiszpanii szykują się duże zmiany, nie tylko jeśli chodzi o kupno nowych zawodników, ale przede wszystkim o sprzedaż obecnych. W drużynie ma dojść do głębokiej transformacji. Powoli, ale bez zatrzymywania się, to maksyma, która znajduje już zastosowanie w poczynaniach działaczy. Poszukiwanie nowych talentów już trwa, ale nie wyklucza też tych, których planowano sprowadzić wcześniej, oczywiście przy zachowaniu ekonomicznego zdrowego rozsądku.

Królewscy są świadomi, że poruszają się po cienkiej linii. Coraz głośniej mówi się o tym, że przede wszystkim trzeba zacząć sprzedawać piłkarzy, aby zyskać odpowiednie środki na zakup ich następców. Trzeba najpierw poszukać przynajmniej 80 milionów euro, żeby pokryć w ogóle wyznaczony budżet. W stolicy Hiszpanii panuje pewien niepokój połączony z kontrolą sytuacji.

Na dziś nie istnieje jeszcze lista piłkarzy, których należy sprzedać, ale można powiedzieć, że każdy został już wyceniony. Nikt i nic nie ucieknie przed obecnym momentem, w którym znalazł się transferowy rynek. Trener, czy to Zidane, czy ktokolwiek inny, będzie miał wiele do powiedzenia, ale musi zgodzić się na projekt, w którym znajdzie się wiele młodych talentów, o które będzie trzeba zadbać i obdarzyć ich zaufaniem.

To, jak toczą się sprawy kontraktowe Sergio Ramosa czy Lucasa Vázqueza, jest wielką demonstracją tego, co nadchodzi. Mocna i twarda postawa klubu, który podczas negocjacji składa jedną propozycję, a piłkarz może ją przyjąć lub nie. Luka Modrić nie miał z tym problemu i zostanie tu na kolejny sezon, ale tego samego nie można powiedzieć z pełnym przekonaniem o dwójce Hiszpanów.

Potrzeba sprzedaży zawodników będzie bezpośrednio powiązana z obniżką obecnych wynagrodzeń. Zawodnicy będą indywidualnie zgadzać się na cięcia, jeśli nie uda się zawrzeć grupowego układu, co nie udało się już w kwietniu, chociaż dalsze rozmowy trwają do tej pory. Pojedyncze rozmowy z graczami też już się odbyły, a na obniżki zgodzili się choćby przebywający na wypożyczeniach Luka Jović i Martin Ødegaard, a także kilku innych.

Koniec tego cyklu i początek następnego muszą nieuchronnie nadejść z nowymi twarzami. Sprzedaż piłkarzy musi zapewnić stabilność finansową i posłużyć odzyskaniu sportowych sukcesów, które wciąż są możliwe w tym sezonie, jeśli uda się powalczyć o Puchar Europy, bo mistrzostwo powoli staje się już poza zasięgiem. Wszystko jest dziś w rękach zawodników, także ich dalsza przyszłość w klubie, o którą walczy już każdy z nich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!