Szatnia nie pozwala upaść Zizou
Stara gwardia znowu pomaga trenerowi i studzi rozpalone głowy kibiców w delikatnym momencie sezonu.
Fot. Getty Images
Real Madryt wreszcie przełamał złą passę i odniósł zwycięstwo w meczu z Deportivo Alavés. Kluczową rolę ponownie odegrała stara gwardia, której tak bardzo ufa Zizou. Po utracie dwóch tytułów w ciągu sześciu dni trenera zalała fala krytyki, choć nie groziło mu wyrzucenie z klubu, jednak jego dalsza przyszłość nadal pozostaje wątpliwa i pełna znaków zapytania. Zawodnicy nie chcą jednak pozwolić na jego odejście.
Trend powtarza się od dwóch lat. Za każdym razem, gdy drużyna znajduje się w podbramkowej sytuacji, podnosi się z kolan. Było tak w ubiegłym sezonie, kiedy trzeba było pokonać Galatasaray i na powtórkę nie trzeba było długo czekać, gdy Królewscy polegli w meczach z Szachtarem i Cádizem, aby za chwilę wygrać 3:1 na Camp Nou, gdzie kluczowe role odegrali Benzema, Ramos i Modrić.
To nie był koniec problemów szkoleniowca w tym sezonie, ponieważ Szachtar pokonał ich raz jeszcze. Wtedy posada Zidane'a faktycznie wisiała na włosku, ale Francuz ponownie zaufał weteranom, którzy uratowali go w meczach z Sevillą, Gladbach i Atlético. Los Blancos nabierali już szybkości, ale wtedy znów coś się zepsuło, gdy na zakończenie 2020 roku zremisowali z Elche.
Początek nowego roku też nie był taki, jak oczekiwano. Co prawda udało się odnieść zwycięstwo z Celtą, żeby za moment stracić punkty w Pampelunie, a następnie przegrać dwa mecze z rzędu z Athletikiem i Alcoyano, co pogrążyło zespół w kolejnym kryzysie. Benzema, Modrić, Kroos i spółka pokazali jednak trenerowi, że dadzą z siebie wszystko do końca sezonu i nie zamierzają go zawieść, odpłacając się za dotychczasowe zaufanie.
Problemy nie znikają oczywiście jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i jedna wygrana wcale ich nie przesłania. Zidane stawia na starą gwardię, ale nadal ma problem z wieloma zawodnikami. Jović już odszedł, to samo zrobi zaraz Ødegaard, a Marcelo, Isco, Militão, Odriozola czy Vinícius nie są zadowoleni ze swojej sytuacji. Kręgosłup zespołu potrafił wczoraj zareagować i pomóc trenerowi, ale reszta oddala się od niego z każdym dniem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze