200-milionowa strata zmusi PSG do sprzedaży Mbappé?

Paryżanie zamknęli sezon 2019/20, który nie został dograny w Ligue 1, ze stratą budżetową w wysokości 125 milionów euro, a teraz mieli złożyć w odpowiednim departamencie swojej ligi plan budżetowy, który zakłada, że w rozgrywkach 2020/21 klubowi zabraknie nawet 204 milionów euro, by zrównoważyć przychody z kosztami, które będą oscylować na poziomie 600 milionów euro. Około 120-130 milionów euro organizacja traci na samej grze bez kibiców i całkowicie zamkniętym stadionie. Dużym problemem jest też kryzys z prawami telewizyjnymi do Ligue 1, który wywołała katalońska firma Mediapro.

Les Parisiens do czerwca będą próbować ścinać koszty, a najprostszą drogą poza obcięciem pensji jest sprzedaż zawodników. Francuskie media wskazują na to, że informacja wypływa w środku negocjacji z Neymarem i Kylianem Mbappé w sprawie przedłużenia ich umów, które w obu przypadkach wygasają już za niecałe 1,5 roku. Szczególnie Francuz wymaga od klubu gwarancji sportowych na kolejne lata, jeśli ma pozostać w zespole.

Analizuje się, że ponad 300-milionowa strata za dwa pandemiczne sezony mocno wpłynie na letnie możliwości PSG i przed wzmocnieniem zespołu Francuzi będą musieli bez wątpienia pozbyć się kilku zawodników, w tym być może którejś ze swoich gwiazd. Dyrektor sportowy Leonardo stwierdził w ostatnim wywiadzie dla France Football, że być może tylko Paris Saint-Germain może pozwolić sobie na jednoczesne posiadanie Neymara i Mbappé w jednej ekipie, ale jak widać, odbija się to nawet na finansach klubu finansowanego w sporej mierze przez Katar.

Już spekuluje się, że priorytetem właścicieli i najważniejszych działaczy jest zatrzymanie Brazylijczyka i pozyskanie do gry z nim Leo Messiego. To przy takich stratach finansowych może oznaczać wręcz konieczność sprzedaży Mbappé. Co więcej, jeśli atakujący nie podejmie ostatecznej decyzji przed latem, o czym sam ostatnio mówił, to paryski klub może być wręcz zmuszony, by po prostu go sprzedać i zasypać tymi środkami dziurę budżetową. L'Équipe twierdzi, że ten scenariusz jest brany pod uwagę przez klub.

Według ostatnich raportów z Hiszpanii, Królewscy spodziewają się, że jeśli Les Parisiens otworzą się na taką sytuację, to wystawią Francuza na rynek za 150 milionów euro. Dla Realu Madryt ta cena będzie jednak za wysoka, bo on sam zaplanował na ten sezon prawie 70-milionową stratę finansową i prowadzi obecnie z zawodnikami negocjacje w sprawie zredukowania ich pensji.