Jak ma wyglądać Superliga?

FIFA w komunikacie podpisanym także przez prezesa UEFA przestrzegła, że kluby i zawodnicy, którzy zgodzą się na grę w Superlidze, zostaną zawieszeni w rozgrywkach organizowanych przez te federacje. W praktyce oznacza to wyrzucenie graczy ze spotkań reprezentacji, a klubów z europejskich pucharów. Nie do końca wiadomo było, dlaczego federacje zdecydowały się na tak ostre publiczne wystąpienie.

The Times podaje, że wygląda na to, iż Superliga nabiera realnego kształtu. Brytyjski dziennik chwali się dostępem do 18-stronnicowego dokumentu zawierającego podstawy nowych rozgrywek. Nową ligę założyć ma 15 klubów, a każdy z nich otrzyma nawet 310 milionów funtów w ramach jednorazowej wypłaty za dołączenie do rozgrywek oraz nawet 213 milionów funtów za osiągnięcia w nich przez jeden sezon. Wśród 15 założycieli ma znajdować się 6 ekip z Anglii, a głównymi autorami projektu mają być Manchester United, Real Madryt i AC Milan. Superliga ma zastąpić Ligę Mistrzów, co oczywiście wzbudza potężny strach w UEFA.

Projekt zakłada, że do 15 założycieli dołączać będzie 5 innych klubów, które będą wyłaniane w ramach corocznych kwalifikacji. Dwudziestu uczestników będzie dzielonych na dwie 10-zespołowe grupy, a każda drużyna rozegra w sezonie od 18 do 23 spotkań. Dokument w posiadaniu gazety mówi o potężnych zyskach, a kluby dostaną możliwość pokazywania swoich meczów na własnych platformach cyfrowych. Wszystkie ekipy pozostaną w swoich ligach i będą walczyć równocześnie o krajowe mistrzostwa.

Właśnie pojawienie się tego dokumentu miało wywołać panikę UEFA i FIFA, co doprowadziło do czwartkowego komunikatu. Autorzy projektu twierdzą jednak, że posiadają sądowe precedensy, które pozwalają im na utworzenie nowych rozgrywek bez zgody FIFA czy UEFA.

Dokument nie zawiera dokładnej liczby klubów ani ich nazw, ale źródła The Times podają, że założycielami będzie 6 klubów z Anglii (dziennik wskazuje na tak zwane Big Six – Liverpool, United, City, Chelsea, Arsenal i Tottenham), trzy z Hiszpanii, trzy z Włoch, dwa z Niemiec i jeden z Francji. Finansowanie projektu ma zapewnić bank inwestycyjny JP Morgan.

Propozycja z dokumentu mówi o tym, że 15 założycieli dzieli między siebie 3,1 miliarda funtów jako grant infrastrukturalny, a wypłaty będą wahać się od 310 milionów funtów do 89 milionów funtów na klub, które każdy może przeznaczyć na stadiony, ośrodki i pokrycie szeroko pojętych utraconych przychodów z dnia meczowego przez wybuch pandemii.

Coroczna pula nagród ma wynieść 2,66 miliarda euro, a założyciele z tytułu wyników mogą zarobić rocznie od 130 do 213 milionów funtów. W Lidze Mistrzów niewiele klubów przekracza 100 milionów funtów za sezon.

Jeśli chodzi o format rozgrywek, powstać mają dwie grupy po 10 ekip, z których do fazy pucharowej przejdą po 4 najlepsze zespoły. Ćwierćfinały i półfinały zostaną rozegrane w formie dwumeczów, a finał w formie jednego spotkania. Starcia będą odbywać się w środku tygodnia jak dotychczas spotkania Ligi Mistrzów, a kluby dalej będą grać w swoich ligach.

Przychody telewizyjne i sponsorskie faworyzować mają założycieli: 32,5% ma zostać podzielone między 15 założycieli; 32,5% między wszystkie 20 klubów; 20% zostanie rozdane za wyniki sportowe; 15% zostanie przydzielone na podstawie potencjału marketingowego. Real Madryt i Barcelona otrzymają dodatkowo po 27 milionów funtów.

Co ciekawe, na płace i transfery zostanie nałożony 55% limit (zapewne względem rocznego zatwierdzonego budżetu), a jego przestrzeganie badać będzie Grupa Zrównoważonego Finansowego Rozwoju.

The Times dodaje, że wczorajszy komunikat federacji jest znaczący przez podpis Gianniego Infantino. Prezes FIFA usłyszał o projekcie w 2019 roku od Florentino Péreza i dopiero teraz wyraził wobec niego publiczny sprzeciw. W zamian Szwajcar otrzymał poparcie UEFA w kwestii organizacji 24-zespołowego klubowego mundialu.

UEFA cały czas pracuje nad reformą Ligi Mistrzów od 2024 roku. The Times twierdzi, że najnowszy projekt w tym względzie zakłada rozgrywki z 32 lub 36 ekipami, które grają w jednej grupie i mierzą się z 10 różnymi rywalami dobieranymi na podstawie rozstawienia. Ligowa tabela z tej fazy grupowej określiłaby wygląd fazy pucharowej.

Manchester United i Liverpool odmówiły komentarza do tego artykułu. Ed Woodward, wiceprezes wykonawczy Manchesteru United, na listopadowym forum fanów powiedział jedynie, że trwają dyskusje w sprawie przyszłości europejskich rozgrywek klubowych.