Pierwsza wygrana w 2021 roku

Trzej Królowie przynieśli już dzisiaj prezent Realowi Madryt. Las Blancas wygrały dzisiaj derby stolicy Hiszpanii i na ten moment zajmują pierwsze miejsce w tabeli, chociaż jeszcze dzisiaj swój mecz rozegrają zawodniczki Barcelony, które po ewentualnym zwycięstwie mogą wrócić na fotel lidera. Piłkarki rozpoczęły więc nowy rok podobnie, jak zakończyły ten stary, i wykonały kolejny krok w kierunku zakwalifikowania się do Ligi Mistrzyń.

Królewskie przeważały niemal od początku do końca spotkania z Madryt CFF, a wygraną zapewniła im jedna z najlepszych zawodniczek tego sezonu. Sofia Jakobsson najpierw sama po ładnym uderzeniu trafiła do siatki w pierwszej części meczu, a w drugiej połowie wyprowadziła kontrę Las Blancas i wypuściła na wolne pole Martę Cardonę, która w sytuacji sam na sam pokonała bramkarkę przyjezdnych.

Derby zawsze stoją pod znakiem wielu kontrowersyjnych sytuacji, bez względu na to, czy na boisku przebywają panie lub panowie. Nie inaczej było dziś po południu w Madrycie, gdzie przez wiele minut meczu piłkarki obu drużyn głównie wykłócały się z sędzinami. Żadna z zawodniczek nie wyleciała jednak z boiska, a to oznacza, że w następnej kolejce David Aznar będzie miał do dyspozycji wszystkie swoje piłkarki, które zmierzą się 10 stycznia z Realem Sociedad.

Real Madryt – Madryt CFF 2:0 (1:0)
1:0 Jakobsson 42’
2:0 Cardona 84’

Real Madryt: Misa (93' Yohana); Kenti Robles, Peter, Andres, Olga; Oroz, Kaci, Teresa; Cardona, Asllani (72' Thaisa) i Jakobsson (85' Lorena).
Madryt CFF: Ulloa; Joyce, Mónica, Rita, Pinillos; Sara Tui, Laurita (65' Portales), Silvia; Valeria, Borja (65' Estela) i Geyse.

TABELA | TERMINARZ