Sprawa nowego kontraktu Ramosa bez rozwiązania na horyzoncie

Dziennik MARCA utrzymuje informacje telewizyjnego Chiringuito i różnych rozgłośni radiowych, podając, że Real Madryt oferuje zawodnikowi przedłużenie kontraktu do 2022 roku na tych samych warunkach finansowych, czyli przy zarobkach na poziomie 12 milionów euro netto rocznie, najlepszych w ekipie.

Piłkarz tego nie akceptuje, co miał przekazać w poprzednim tygodniu Florentino Pérezowi. Gazeta twierdzi, że piłkarz rozmawiał z prezesem także przed sobotnim meczem z Celtą, w którym obrońca pozostał poza kadrą z powodu problemów żołądkowych. MARCA informuje, że piłkarz nie tyle oczekuje podwyżki, co 2-letniej umowy na dotychczasowych warunkach. Klub twierdzi, że w takim przypadku musiałby zastosować 10% obniżkę pensji, której nie zakłada przy tylko jednorocznym porozumieniu. Kapitan odpowiada, że chce podpisać umowę bez żadnej obniżki i jeśli zostanie zastosowana w jakimkolwiek stopniu, to z jego inicjatywy.

Na dzisiaj nie ma zaplanowanych żadnych kolejnych rozmów ani spotkania w tej sprawie, a Ramos od 1 stycznia może swobodnie prowadzić rozmowy z każdym zainteresowanym klubem oraz oczywiście podpisać nowy kontrakt obowiązujący od 1 lipca. Obie strony przekazują jednak, że nikt nie chce sztucznie przeciągać tematu i jakieś rozwiązanie nadejdzie raczej wcześniej lub później.

Zinédine Zidane już kilka razy publicznie prosił o szybkie załatwienie tematu wygasających umów, ale wydaje się, że przyszłość Ramosa oraz Lucasa Vázqueza przejmie najbliższe dni. Atakujący także odrzucił propozycję klubu, bo jest przekonany, że zasługuje na dużo lepsze warunki finansowe. Jego otoczenie wypuszcza informacje o chęci pozostania w Realu Madryt, ale także dużej pewności siebie co do przyszłości poza klubem. Wszystko podbudowuje jego ostatnia seria 16 meczów z rzędu w pierwszym składzie.

MARCA podkreśla, że trudno wyobrazić sobie łatwe rozwiązania tych tematów, gdy klub ma duże ograniczenia finansowe przez pandemię i próbuje trzymać się założonych ram płacowych. Królewscy wprost twierdzą, że zrozumieją odejścia Ramosa czy Lucasa, jeśli ci faktycznie znajdą wyższe oferty poza klubem, o czym cały czas spekulują ich otoczenia. Na ten moment pozycja Realu Madryt to przedłużenia umowy dla Ramosa rok po roku i brak podwyżki dla Lucasa.