Wahania Ramosa
Wciąż nie wiadomo, jaką decyzję co do swojej przyszłości podejmie Sergio Ramos. I zawodnik, i klub chcieliby kontynuować swoją współpracę. Wszystko rozbija się o zarobki i długość nowego kontraktu.
Fot. Getty Images
Temat związany z przedłużeniem kontraktu Sergio Ramosa przeciąga się bardziej niż początkowo zakładano, gdyż klub ma na głowie obniżkę pensji zawodników pierwszego zespołu, która ma na celu zminimalizowanie strat w związku z pandemią koronawirusa. Co logiczne, ten zabieg będzie miał duży wpływ na kwestie związane z przedłużaniem wygasających umów. Działacze Królewskich za wszelką cenę chcą uniknąć sytuacji, w której część piłkarzy dobrowolnie zgodzi się na obniżenie zarobków, a w tym samym czasie niektórzy będą mogli liczyć na podwyżki.
W tym aspekcie klub liczy przede wszystkim na właściwą postawę kapitana, który miałby być przykładem dla reszty zespołu i zaakceptować nieco gorsze warunki nowej umowy. Mimo wszystko Ramos zdaje sobie sprawę z tego, że przed nim prawdopodobnie ostatni wielki kontrakt w piłkarskiej karierze, dlatego chce wynegocjować jak najwyższą stawkę. Pod tym względem podobnie wyglądał przypadek Cristiano Ronaldo w 2018 roku. Portugalczyk stawił się w gabinecie Florentino Péreza z ofertą Juventusu, który gwarantował mu o 50% wyższe zarobki od tych, jakie pobierał w Madrycie. Wówczas klub nie zamierzał wchodzić w żadną licytację i po prostu zgodził się na odejście swojego gwiazdora.
Od wczoraj Ramos może otwarcie negocjować z innymi klubami, a Real Madryt powoli zacząć się rozglądać za zastępcą dla swojego kapitana. Jednak takie rozwiązanie nie jest priorytetem ani dla jednej, ani dla drugiej strony. 34-letni Hiszpan chce zostać w stolicy Hiszpanii, a klub nie chce planować najbliższej przyszłości bez niego. Na stole pozostają jednak dwie główne kwestie do rozwiązania – wewnętrzna zasada dotycząca rocznych kontraktów dla zawodników powyżej 30. roku życia i obecne zarobki w wysokości 13 milionów euro. W tym momencie na pewno nie można powiedzieć, że pełne porozumienie jest o krok, ale jednocześnie wciąż nie można zakładać, że przyszłość Ramosa jest poza stolicą Hiszpanii.
Mimo wszystko klub obserwuje rynek transferowy. W czerwcu kończą się kontrakty dwóch zawodników, którzy powinni sobie poradzić na pozycji stopera w Realu Madryt – David Alaba i Eric García. W przypadku tej dwójki Królewscy już teraz mogliby rozpocząć formalne rozmowy na temat warunków, jakie mogliby im zaproponować od sezonu 2021/22. Jednak klub woli się z tym wstrzymać i wciąż oczekuje na sygnał ze strony Ramosa. Ramosa, którego przyszłość w dalszym ciągu jest wielką niewiadomą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze