Fatalne zachowanie dyrektora Barçy w Madrycie

Nacho Rodríguez to dyrektor sekcji koszykarskiej Barcelony, który w ostatnim czasie nie ma najlepszej prasy. Nie jest to jednak wyjątek, bo jest to osoba znana z kontrowersyjnych zachowań. Całkiem niedawno wywołał małą burzę, gdy podczas ligowego starcia z Tenerife atakował słownie rywali, zbliżając się do ich ławki rezerwowych. Całość zarejestrowały kamery. To jednak nic wobec burzy wokół Thomasa Heurtela. Nie da się wskazać konkretnej osoby, która podjęła decyzję o zostawieniu zawodnika w Stambule, ale dyrektor sekcji koszykarskiej musiał mieć coś w tej kwestii do powiedzenia.

Ostatnie kontrowersje Nacho wywołał podczas niedzielnego Klasyku. Pandemia koronawirusa sprawia, że kluby muszą przestrzegać szeregu przepisów, między innymi dotyczących liczby osób znajdujących się w hali oraz przy zespołach. Dyrektor Barcelony miał prawo pojawić się w WiZink Center, ale musiał przebywać na trybunach, razem z Albertem Solerem, dyrektorem do spraw sportów profesjonalnych w Barcelonie, Florentino Pérezem oraz Juanem Carlosem Sánchezem, dyrektorem sekcji koszykarskiej w Realu Madryt.

W programie Jugones w telewizji La Sexta pokazano jednak obrazki, na których Nacho Rodríguez łamie zasady i nie stosuje się do zaleceń ochrony. Na nagraniu widać, że najpierw dyrektor jest proszony o opuszczenie strefy w pobliżu wejścia do tunelu, gdzie nie mógł przebywać. Pierwszą prośbę zignorował, ale po drugiej niechętnie udał się na trybuny. Nie został tam jednak na długo, bo już po chwili ponownie zszedł na dół, kolejny raz ignorując zalecenia ochrony.