Advertisement
Menu
/ as.com

„Od dwunastu lat zawsze staję w obronie Benzemy”

Mikel Arruabarrena siedem lat swojej piłkarskiej kariery spędził w Eibarze, natomiast od kilku miesięcy piastuje stanowisko trenera w baskijskiej Tolosie, która na co dzień gra w Tercera División. W przeddzień wizyty Realu Madryt na stadionie Ipurua udzielił wywiadu dziennikowi AS. Poniżej przedstawiamy jego wypowiedzi dotyczące bezpośrednio Królewskich.

Foto: „Od dwunastu lat zawsze staję w obronie Benzemy”
Fot. własne

Jakie masz wspomnienia z meczów z Realem Madryt w Primera División?
Uff. (wzdycha) Dla nas gra z Realem Madryt była marzeniem. W 2014 roku byliśmy beniaminkiem w Primera División i moglibyśmy się zmierzyć z najlepszymi piłkarzami na świecie. Odczucia były niesamowite. Przed wyjściem na boisko widzisz na żywo tych wszystkich zawodników, ich postawę, ich zachowanie... Wszystko. Później już podczas samego meczu czujesz się trochę... Sam siebie pytasz: gdzie ja gram? Dostrzegasz to, że praktycznie do każdej piłki jesteś spóźniony, oni są szybsi, silniejsi. Pierwszy mecz z Realem Madryt rozgrywaliśmy na Ipurua i to było coś pięknego dla naszych kibiców. To było dla nich niczym spełnienie marzeń. Teraz Eibar gra w Primera División już od siedmiu sezonów i oby trwało to jak najdłużej.

Tym razem mecz z Realem Madryt odbędzie się przy pustych trybunach. Aby móc ponownie obejrzeć Królewskich na żywo na Ipurua, trzeba się utrzymać i poczekać do kolejnego sezonu.
Tak. Miejmy nadzieję, że ponownie zrobimy z Ipurua trudny teren. Obecnie trochę nas to wszystko kosztuje i nie wygraliśmy u siebie jeszcze ani jednego meczu. Na wyjazdach radzimy sobie dużo lepiej. Zawsze powtarzam, że im dłużej jesteśmy w Primera División, tym dłużej trwa nasz sen. Wszyscy zakładali, że utrzymamy się rok, dwa... A mamy już siódmy sezon. To, że Eibar gra w Primera División, stało się czymś normalnym. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele lat. Może przyjść sezon, w którym nic nam nie będzie wychodzić, wpadniemy w głęboki kryzys i skończy się spadkiem. Ale teraz trzeba walczyć i doceniać to, co mamy. Kibice Eibaru doświadczają uczuć jedynych w swoim rodzaju. A to, że gramy przy pustych trybunach? Cieszysz się tym tak samo. Gdy twój zespół rozegra dobry mecz z Realem Madryt, to i tak się cieszysz. Dwa sezony temu mieliśmy to szczęście pokonać Real Madryt na własnym stadionie. Teraz przyjadą po tamtej lekcji, więc to będzie ciężki mecz.

Real Madryt ma za sobą dwa perfekcyjne tygodnie. Wygrali z Sevillą, Atlético i Athletikiem w La Lidze, a w Lidze Mistrzów pokonali Borussię i wyszli z pierwszego miejsca w grupie.
W tym sezonie, gdy Real Madryt musi wygrać, to po prostu to robi. Chociaż z drugiej strony, gdy chociaż trochę odpuszczają, to tracą dużo punktów. W poprzednich sezonach aż tak to nie wyglądało. Cádiz i Alavés pojechali do Valdebebas i wygrali. Wygrała również Valencia na Mestalli. Powtarzam, w tym sezonie, gdy Real Madryt musi wygrać, to wchodzi na niesamowity poziom. Było jednak również wiele meczów, w których nie zachowali koncentracji i tracili punkty. Zobaczymy, jaki Real Madryt wybiegnie na Ipurua. Oni mają dwie twarze. Jeśli utrzymają nastawienie z dwóch ostatnich tygodni... Wciąż mają w swoich szeregach wielu zawodników, którzy wygrali trzy Ligi Mistrzów z rzędu, są niezwykle trudnym rywalem. Ale gdy na boisko wyjdzie zdekoncentrowany Real Madryt, to... Ipurua to Ipurua. Eibar ma ogromną ochotę na to, aby w końcu wygrać swój pierwszy domowy mecz w tym sezonie.

W ostatnich tygodniach Eibar nieco się poprawił. Niewykluczone, że będą w stanie zaskoczyć Real Madryt.
Oczywiście, że tak. Jeśli jesteś w stanie zaskoczyć tego typu drużynę, to znaczy, że nie jest w najlepszej formie. Aby pokonać Real Madryt, musisz rozegrać najlepszy możliwy mecz, popełniać mało błędów i liczyć na to, że oni będą nieskuteczni. Jednak w każdej chwili może się coś wydarzyć. Eibar pokonał już Real Madryt w sezonie 2018/19 i to rozgrywając dużo lepsze spotkanie. Pamiętajmy też, że w tym sezonie Real Madryt jest bardzo nieregularny. Eibar musi spróbować to wykorzystać.

Karim Benzema rozgrywa swój dwunasty sezon w Realu Madryt i w obecnych rozgrywkach zdobył 30% wszystkich bramek całego zespołu. Należysz do zwolenników Francuza?
Ja od dwunastu lat zawsze staję w obronie Benzemy. Jestem w nim zakochany. To piłkarz, który zaimponował mi najbardziej spośród wszystkich, z którymi miałem okazję się mierzyć na boisku. To, co robi na murawie, jak sprawia, że najtrudniejsze rzeczy wydają się łatwe. On sprawia, że gra cały zespół.

Często jednak zasługi są mu odbierane.
Jedynym błędem Benzemy jest to, że gra z dziewiątką na plecach. Ludzie oczekują od niego bramek tak jak od klasycznej dziewiątki, ale w czasach Cristiano Ronaldo on nigdy nie grał na pozycji typowego środkowego napastnika. On zawsze był dziesiątką czy jedenastką. Dopiero teraz może grać na pozycji dziewiątki i pokazuje, na co go stać. Jednak oprócz samego zdobywania bramek robi jeszcze dużo innych rzeczy. To napastnik idealny, jest elegancki w swojej grze. To atakujący, który ma wszystko. Gdybym dopiero zaczynał swoją karierę, to właśnie on byłby dla mnie przykładem do naśladowania. Bronię go od dwunastu lat – takie samo podejście miałem nawet wtedy, gdy nie zdobywał wielu bramek i regularnie mu się obrywało. To nie jest przypadek, że grał u każdego trenera. Przez dwanaście lat jest podstawowym napastnikiem Realu Madryt. To szaleństwo. Ostatnio czytałem, że mówi się o tym, aby uznać go za najlepszego francuskiego napastnika w historii. A od pięciu lat reprezentacja z niego nie korzysta. Dla mnie to przykład. Benzema sprawia, że najtrudniejsze rzeczy w futbolu wydają się nam łatwe. Pod względem stylu gry przypomina mi Zidane'a. Tak, zaczynając temat Benzemy, trafiłeś w mój słaby punkt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!