Gol Óscara, asysta Mayorala [VIDEO]
W środku tygodnia wiele lig rozgrywało kolejkę, a w Hiszpanii przyszedł czas na pierwszą rundę Pucharu Króla. Z dobrej strony zaprezentowali się Óscar i Mayoral, którzy zaliczyli odpowiednio gola i asystę. Jak spisali się pozostali?
Fot. Getty Images
Wypożyczeni
Gareth Bale (Tottenham Hotspur)
Dalej nie jest zdrowy i nie dostał powołania na wyjazdowe spotkanie na szczycie z Liverpoolem. Koguty niestety przegrały 1:2 po golu straconym w ostatnich minutach.
Brahim Díaz (Milan)
Przechodzi przez słabsze chwile w Mediolanie, więc jego nieobecność w podstawowym składzie na wyjazdowy mecz z Genoą nie mogła być niespodzianką. Trener posłał go na boisko dopiero w 77. minucie, gdy Milan przegrywał 1:2. Chwilę później padła bramka na 2:2, ale bez udziału Brahima. Atakujący jednak starał się pokazać z dobrej strony. Pojawiał się w niemal w każdym miejscu na boisku, ale nie udało się tego przełożyć na konktrety i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Ocena WhoScored: 6,2/10
Dani Ceballos (Arsenal)
Kanonierzy nie wygrali w Premier League od 1 listopada i w środowy wieczór przedłużyli tę passę. Zremisowali u siebie z Southampton 1:1, choć przez ponad 30 minut grali w dziesiątkę. Dani wyszedł w pierwszym składzie, ale w 67. minucie zmienił go Joe Willock. Na tle swoich partnerów Ceballos wyglądał po prostu przeciętnie, do czego niestety w ostatnich tygodniach nas przyzwyczaił. Zwykle podawał celnie, zaliczył też kilka interwencji w obronie, ale ponownie nie zobaczyliśmy z jego strony niczego zaskakującego.
Ocena WhoScored: 6,7/10
Takefusa Kubo (Villarreal CF)
W meczu Pucharu Króla Villarreal mierzył się z CD Leioa, ekipą z Segunda B, czyli trzeciego poziomu rozgrywkowego. Kubo zasiadł na ławce, a Unai Emery postawił głównie na młodzież. Japończyk pojawił się na boisku w 68. minucie i według relacji hiszpańskich gazet zaprezentował się solidnie, choć nie miał udziału przy żadnej z dwóch bramek, które Los Amarrillos zdobyli po jego pojawieniu się na murawie. Villarreal wygrał 6:0 i awansował do kolejnej rundy.
Borja Mayoral (AS Roma)
Jego zespół grał u siebie z Torino, a Hiszpan tradycyjnie w Serie A musiał uznać wyższość Edina Džeko, który zaczął to spotkanie w pierwszej jedenastce. Wszedł za to na boisko w 59. minucie i niedługo później zanotował asystę przy trafieniu na 3:0. Mimo wszystko było to jedyne zagranie godne uwagi. Był przy piłce kilka razy, zanotował kilka strat i oddał jeden (zablokowany) strzał. Mayoral pokazał się jednak z dobrej strony w meczach Ligi Europy, dlatego niewykluczone, że gdy dojdzie jeszcze więcej spotkań ligowych w środku tygodnia, co jakiś czas będzie dostawać szansę gry od pierwszej minuty.
Ocena WhoScored: 6,3/10
Reinier (Borussia Dortmund)
Borussia wygrała na wyjeździe z Werderem 2:1, a Reinier całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Jesús Vallejo (Granada)
Dalej leczy kontuzję, więc przegapił mecz w Pucharze Króla z czwartoligowym AD San Juan. Granada szybko strzeliła dwa gole i utrzymała taki wynik do końca.
Sprzedani w letnim oknie transferowym
Miguel Baeza (Celta Vigo)
Spotkanie z czwartoligową Llanerą w Pucharze Króla rozpoczynał na ławce rezerwowych. Wszedł na boisko w 62. minucie, gdy Celta prowadziła już 3:0. Zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Najpierw rozpoczął bramkową akcję, a chwilę później sam mógł się wpisać na listę strzelców, i to w ładnym stylu, ale piłka wylądowała na słupku. Celta wygrała ostatecznie 5:0.
Jorge de Frutos (Levante UD)
Cały mecz w Pucharze Króla z Racingiem Murcia przesiedział na ławce rezerwowych. Levante wygrało 5:0.
Dani Gómez (Levante UD)
W meczu Pucharu Króla z Racingiem Murcia pojawił się w 78. minucie i nie miał zbyt wielkiego wpływu na boiskowe wydarzenia. Levante wygrało 5:0.
Achraf Hakimi (Inter Mediolan)
W bardzo trudnym meczu z Napoli Achraf zasiadł na ławce, a Conte po raz kolejny postawił na Darmiana. Marokańczyk jednak pojawił się na boisku w 77. minucie, zmieniając Lautaro, gdy Inter bronił wywalczonego przed chwilą prowadzenia. Hakimi więc nie miał zbyt dużego wpływu na wydarzenia boiskowe, bo czyhał na kontrataki, które jednak nie nadchodziły. Nie miał okazji do wchodzenia w indywidualne pojedynki, nie miał też dużo obowiązków w obronie, bo jego stronę asekurował Darmian. Inter wygrał 1:0.
Ocena WhoScored: 6,0/10
Sergio Reguilón (Tottenham Hotspur)
Na Anfield zasiadł na ławce, a Mourinho sięgnął po niego na ostatni kwadrans meczu, kiedy Tottenham bronił satysfakcjonującego remisu. Regui jednak nie pokazał się ze zbyt dobrej strony, zagrał dwie piłki, które skończyły się groźnymi stratami i niezbyt pomagał w utrzymaniu się przy futbolówce swojej ekipie. Koguty przegrały 1:2 po bramce Firmino w ostatnich minutach.
Ocena WhoScored: 6,1/10
James Rodríguez (Everton)
W środę Everton sprawił drugą z rzędu niespodziankę w Premier League. Tym razem pokonał na wyjeździe Leicester 2:0. James nie miał jednak żadnego udziału w tej wygranej, ponieważ wciąż leczy kontuzję. Powinien jednak być dostępny w weekend lub w środku następnego tygodnia.
Óscar Rodríguez (Sevilla)
Na swój pierwszy pełny występ w tym sezonie musiał czekać do wtorkowego meczu Pucharu Króla, gdy Sevilla mierzyła się na wyjeździe z CD Ciudad de Lucena w Pucharze Króla. Hiszpan ustawiony był jako prawy pomocnik i wykazywał się sporą aktywnością. To właśnie on otworzył wynik meczu, który mógł później podwyższyć po rzucie wolnym, jednak piłka przeleciała tuż obok słupka. Pod koniec pierwszej połowy został sfaulowany w polu karnym, a Joan Jordán ustalił wynik meczu na 3:0 właśnie uderzeniem z jedenastu metrów. Było widać, że Óscar czuł się pewnie, chętnie dryblował i był solidnym punktem swojej drużyny. Skrót tego spotkania, w tym jego gola, możecie obejrzeć tutaj.
Javi Sánchez (Real Valladolid)
Trener Realu Valladolid w potyczce z niżej notowaną Cantolaguą w Pucharze Króla postawił przede wszystkim na zmienników. Javi nie znalazł się w kadrze meczowej, a jego koledzy bez problemu poradzili sobie z zespołem z Tercera División i wygrali aż 5:0.
Alberto Soro (Granada)
Znalazł się w podstawowym składzie na pucharowy mecz z AD San Juan. Granada wygrała 2:0, ale Alberto nie miał udziału przy golach. Był ustawiony na prawym skrzydle, ale często zmieniał się z Moliną na pozycji środkowego napastnika. Zaliczył dobry występ, jednak najpewniej w weekend znów powędruje na ławce.
Zawodnik kolejki: Óscar Rodríguez
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze