Starzy mistrzowie podtrzymują Real

35 i 30-latek wzięli ciężar na swoje barki. Obaj znów stanowią o sile zespołu. W meczu z Gladbach Chorwat niemal otarł się o perfekcję, Niemiec zaś poprowadził zespół do zwycięstwa w derbach. Pierwszy z wymienionych przechodzi przez prawdziwą drugą młodość, choć wielu uważało, że to już schyłek jego świetności. Powrót Ødegaarda poważnie zagrażał Luce, który jednak zareagował nawiązaniem do swojej najlepszej wersji. Jego postawa była zbliżona do tej, która pozwoliła mu sięgnąć po Złotą Piłkę. Modrić wystąpił we wszystkich dotychczasowych meczach, 15 razy wychodząc w podstawowym składzie. Strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Do tego wypracował 29 sytuacji, a jego skuteczność podań przekracza 90%. Ma również na koncie 29 udanych dryblingów, co stanowi ostateczny dowód na to, że nie stracił dawnej iskry. 

Również Kroos utrzymuje swój status w drużynie Zizou. Toni przegapił jedynie dwa spotkania (Valladolid i Levante), w pozostałych 17 zaś 14 razy widzieliśmy go od początku. W ostatniej potyczce z Athletikiem zaliczył również swoje pierwsze trafienie w sezonie, a wcześniej zebrał dwie asysty. Niemal 94% skuteczności podań bardzo obrazowo przedstawia jego niezawodność. Jest także zabójczy przy stałych fragmentach, a kolegom wypracował aż 38 okazji do zdobycia bramki, to najlepszy wynik w drużynie. 

Zidane lekarstwa szukał w swoim ukochanym zestawieniu środka pola, które dało Realowi trzy Ligi Mistrzów z rzędu. Weterani zaś w chwili prawdy go nie zawiedli. Trzeci ze środkowych pomocników, Casemiro, na tle pozostałej dwójki najlepiej prezentuje się pod bramką: ma już na koncie 3 trafienia, do których dołożył asystę. Warto zauważyć, że Brazylijczyk wystąpił w mniejszej liczbie meczów (15). 

Ødegaard i Isco na ten moment nie są w żaden sposób rzucić wyzwania wspomnianej trójce. Hiszpan z Athletikiem wystąpił po kilku meczach przerwy, Norweg zaś albo nie błyszczy, albo zmaga się z kontuzjami. Sytuacja w drugiej linii jest w tej chwili wyjątkowo przejrzysta. Zidane zaś w stu procentach broni się z decyzji o postawieniu na starą gwardię.