Advertisement
Menu

Zwycięstwo po dwóch dogrywkach

W 14. kolejce Euroligi Real Madryt wygrał z Panathinaikosem po bardzo trudnym meczu. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż dwie dogrywki.

Foto: Zwycięstwo po dwóch dogrywkach
Fot. Getty Images

Real Madryt pokonał w Atenach Panathinaikos 97:93 po niesamowitym spotkaniu, w którym było po trochu wszystkiego. Pierwsza połowa to pokaz kiepskiej koszykówki i skuteczności obu zespołów. Po zmianie stron Real Madryt miał nawet 14 punktów przewagi, ale Panathinaikos odrobił stratę i był bliski zwycięstwa. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż dwie dogrywki. W zespole Królewskich na wyróżnienie zasłużyło przede wszystkim dwóch zawodników. Tradycyjnie niesamowity był Tavares (20 punktów, 14 zbiórek), a obok niego błyszczał Abalde, dla którego był to jeden z najlepszych występów w barwach Realu Madryt.

Pierwsze minuty spotkania zapowiadały to, jaka będzie cała pierwsza połowa spotkania. Mnóstwo niecelnych rzutów z dystansu. Każde trafienie kosztowało sporo wysiłku i z czasem obie drużyny coraz częściej decydowały się na akcje pod koszem. Pod tym względem Real Madryt miał ogromną zaletę w postaci Waltera Tavaresa. Zawodnik z Republiki Zielonego Przylądka w samej pierwszej połowie zdobył 10 punktów i zaliczył 6 zbiórek.

Pierwszą kwartę wygrali gospodarze 15:14, a w drugiej prowadzenie objęli Królewscy, ale to cały czas było ledwie kilka punktów różnicy. Interesująco wyglądały statystyki w pierwszej połowie. Panathinaikos wykorzystał 1 na 11 rzutów za trzy punkty, a Królewscy 3/16. Podopieczni Pabla Laso lepiej rozegrali końcówkę kwarty, dlatego na przerwę schodzili z prowadzeniem 33:29.

Po zmianie stron znów błysnął Tavares, który dopisał do dorobku kolejne zbiórki oraz punkty. Królewscy dalej pudłowali z dystansu, za to akcje bliżej kosza wychodziły im bezbłędnie. Rozpoczęli kwartę serią 10:2, co wywołało alarm w zespole Panathinaikosu. Trener gospodarzy starał się coś zmienić, lecz niewiele zdziałał, ponieważ Królewscy rozkręcili się w ofensywie, a Carroll przełamał niemoc w rzutach za trzy punkty. Przewaga po 30 minutach powinna być większa, ale w ostatniej akcji prosty błąd w rozegraniu popełnił Laprovíttola i przed decydującą kwartą Real Madryt wygrywał 56:48.

Ta przewaga szybko się ulotniła po krótkiej przerwie. Panathinaikos wrócił do gry, a Królewscy znów się pogubili i nie wykorzystywali dobrych pozycji do rzutów. Podsumowaniem gry w tym fragmencie był Llull, który w jednej akcji zaliczył odbiór, a następnie prostą stratę. Na 5 minut przed końcem przewaga madrytczyków wynosiła zaledwie 3 punkty (64:61), a kilkadziesiąt sekund później był remis (66:66). Podopieczni Laso mieli kilka okazji, by zadać kolejny cios, ale pudłowali wszystkie rzuty z dystansu. Jedynie Llull był w stanie zdobyć punkty i dosyć szczęśliwie udało się doprowadzić do dogrywki (68:68).

Dogrywkę znacznie lepiej rozpoczął Panathinaikos, który przeprowadził dwie skuteczne akcje bez odpowiedzi ze strony Realu Madryt. Pablo Laso kolejny raz poprosił o czas i tym razem zdołał odmienić drużynę. Thompkins trafił z dystansu, ale absolutnie kluczowy był Abalde. Hiszpan najpierw przeprowadził akcję „2+1”, by później skutecznie wykończyć kolejny atak. Królewscy mieli piłkę meczową, jednak fatalnie zachował się Llull, notując faul w ataku. Pierwsza dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy (79:79).

Kolejne pięć minut w końcu przyniosło rozstrzygnięcie. Absolutnie pierwsze skrzypce na parkiecie grał Abalde, który poprowadził ofensywę Realu Madryt. Hiszpan wytrzymał presję w najtrudniejszych momentach. W defensywie łatwo nie było, gdy za faule musiał zejść Taylor, ale pod koszem niesamowity był Tavares. Panathinaikos walczył do ostatniej akcji, lecz zwycięstwo powędrowało na konto madrytczyków.

93 – Panathinaikos (15+14+19+20+11+14): Mack (6), Papajanis (14), Papapetrou (18), Foster (1), White (2), Bochoridis (4), Kaselakis (0), Nedović (27), Mitoglou (4), Bentil (13), Sant-Roos (4).

97 – Real Madryt (14+19+23+12+11+18): Randolph (18), Abalde (19), Laprovíttola (0), Deck (6), Tavares (20), Causeur (4), Rudy (1), Garuba (0), Carroll (11), Llull (6), Thompkins (12), Taylor (0).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!