Advertisement
Menu

Co za partidazo piłkarek!

Panie postanowiły nie być gorsze od panów i dzisiaj odniosły bardzo wysokie zwycięstwo z Espanyolem, a dzięki temu zajmują drugie miejsce w tabeli.

Foto: Co za partidazo piłkarek!
Fot. Getty Images

Piłkarki Realu Madryt nie zwalniają tempa, a wręcz wskakują na niebotyczne obroty. Dzisiaj podopieczne Davida Aznara rozegrały kolejny wyśmienity mecz i bardzo wysoko pokonały rywalki z Barcelony. Dla Las Blancas było to już piąte ligowe zwycięstwo z rzędu, które sprawia, że na ten moment są wiceliderkami tabeli. Zawodniczki Realu nie dały żadnych szans przeciwniczkom z Espanyolu i wygrały aż 8:1, i to na stadionie Katalonek.

Kanonada Realu w Barcelonie rozpoczęła się bardzo szybko, bo już w 9. minucie. Wówczas wynik meczu otworzyła niezawodna ostatnio Olga Carmona, ale na kolejne bramki trzeba było trochę poczekać. Przed przerwą wynik podwyższyła Chioma Ubogagu, a do siatki raz jeszcze trafiła Olga. Rubén Casado był tak niezadowolony z gry swoich piłkarek, że jeszcze przed przerwą dokonał trzech zmian, ale obie drużyny zeszły do szatni przy wyniku 3:0 dla Las Blancas.

Tuż po zmianie stron wydawało się, że roszady trenera Espanyolu mogą przynieść zamierzony efekt, ponieważ gola strzeliła Sola. Były to jednak złudne nadzieje dla Katalonek, ponieważ bramkę zdobyła gwiazda Realu, Kosovare Asllani. Piłkarki z Barcelony utraciły wiarę w zwycięstwo i mogły pomyśleć, że nic gorszego może już ich nie spotkać, ale wtedy czerwoną kartkę otrzymała Turmo, a to oznaczało, że Espanyol przez ponad pół godziny będzie grał w osłabieniu. Kolejne gole dla Realu były już więc tylko kwestią czasu.

Na zmiany zaczął decydować się także Aznar, ponieważ wiedział, że ma już ten mecz w garści, ale nim boisko opuściły trzy zawodniczki Realu, wynik spotkania podwyższyła Sofia Jakobsson. O podwyższenie wyniku do niebotycznych granic zadbały już zmienniczki. Najpierw bramkę zdobyła Ariana Arias, a rywalki dwoma golami dobiła jeszcze Lorena Navarro. Najwyższe zwycięstwo w historii Las Blancas stało się faktem. Za tydzień zadanie będzie jednak znacznie trudniejsze, ponieważ piłkarki Realu zagrają w derbach z renomowaną drużyną Atlético. 

Espanyol – Real Madryt 1:8 (0:3)
0:1 Olga 9'
0:2 Ubogagu 33' 
0:3 Olga 39'
1:3 Sola 46'
1:4 Asllani 53'
1:5 Jakobsson 63'
1:6 Arias 74'
1:7 Navarro 75'
1:8 Navarro 81' (rzut karny)

Espanyol: Dossey; Vanegas, Turmo, Soldevila, Garcia (64' Quintana); Baudet (44' Sevilla), Nicart; Sola, Lomba (64' Vega), Yamamoto (43' Verges); Szymanowski (25' B. Pérez).

Real Madryt: Misa; Corredera (76' S. Ortiz), Ivana, Vivo, Abelleira (64' Thaisa); Olga, Oroz (76' M. Ortiz), Kaci; Ubogagu, Asllani (65' Arias) i Jakobsson (68' Navarro).

TABELA | TERMINARZ

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!