Zidane: Nie rozważam innej opcji niż awans

– To ważny mecz i o tym wiemy. Znamy sytuację i chcemy zdobyć 3 punkty, by zakończyć tę rundę na 1. miejscu. Tylko to mamy w głowie. Jak zawsze wszystkie mecze są ważne. To dla nas kolejna szansa na pokazanie, kim jesteśmy jako drużyna.

– Zwycięstwo zakończy osądzanie mnie w trakcie tygodnia finałów? Sąd po pierwszym meczu, drugim... Nie wchodzę w to. My skupiamy się na meczu i dobrej grze jako drużyna. Mamy szansę pokazać, kim jesteśmy i tylko to mnie interesuje.

– Spekulacje, że odpadnięcie będzie moją winą? Nie myślę o tych rzeczach. Myślimy wyłącznie o awansie. Nie widzimy innej opcji. Przygotowujemy się do wielkiego meczu. Na pewno będziemy mieć trudności, ale trzeba być nastawionym pozytywnie, myśląc o zwycięstwie.

– Spadek do Ligi Europy? Nie myślę o tym, o czym mówisz. Mamy mecz Ligi Mistrzów i chcemy awansować, tyle. Nie rozważam innej opcji. Piłkarze myślą tak samo.

– Zaskoczyłaby mnie decyzja klubu o zwolnieniu mnie po odpadnięciu? Nie, klub zrobi swoje jak zawsze. Ja myślę o swoim, o jutrzejszym meczu i zrobieniu dobrych rzeczy z zawodnikami. A klub zrobi swoje rzeczy jak zawsze. Naprawdę o tym nie myślę.

– Powrót Valverde? Federico czuje się lepiej. Wraca, nie jest jeszcze z ekipą, ale idzie do przodu, czuje się dużo lepiej. Niedługo będzie z nami. Miał trudną kontuzję, ale czuje się już dużo lepiej.

– Zwolnienie po odpadnięciu zaboli mnie z powodu moich zasług dla klubu?  Nie, bo przeszłość to przeszłość. Najważniejsza jest teraźniejszość i przyszłość. Znamy sytuację i będzie, co ma być. To jednak mecz, by pokazać nasze zdolności jako drużyna.