Vinícius daje dziewięć punktów
Wkład 20-letniego Brazylijczyka w punktowe zdobycze w La Lidze jest w tym sezonie niepodważalny. Głównie za jego sprawą Królewscy odnieśli trzy zwycięstwa.
Fot. Getty Images
Vinícius Júnior wie, jak dawać prezenty Realowi Madryt. Brazylijczyk rozpoczął wczorajsze spotkanie w wyjściowej jedenastce i wniósł do niej sporo żywiołowości oraz radości. Po czterech meczach spędzonych na ławce rezerwowych Zinédine Zidane w końcu zdecydował się posłać go do gry od początku, a 20-latek odpłacił się w możliwie najlepszy sposób. To właśnie za sprawą Viniego Królewskim udało się zdobyć pierwszą i jedyną bramkę na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, choć finalnie wszyscy uznali, że było to samobójcze trafienie Bono. Bez pomocy atakującego piłka nie wylądowałaby jednak w siatce.
We wszystkich rozgrywkach Vinícius oficjalnie strzelił w tym sezonie trzy gole i zaliczył jedną asystę, ale najważniejsze jest to, co robi w samej lidze. Od lat mówi się, że ma problemy ze skutecznością, czemu trudno jest przeczyć, ale jest to teza, która nie znajduje pokrycia w statystykach. Nie tylko z powodu tego, że ma liczby, jakby nie były one skromne, ale też tego, ile te liczby dały drużynie punktów – aż dziewięć.
Wszystko zaczęło się w 3. ligowej kolejce. Vinícius wszedł na boisko w 58. minucie, a kilka chwil później mógł cieszyć się z gola, który okazał się jedynym trafieniem w tamtym spotkaniu z Realem Valladolid. Bramka zdobyta przez Brazylijczyka dała Królewskim trzy punkty. Vini nie musiał długo czekać na podobną sytuację. Kolejne starcie z Levante zaczął już od początku i w 16. minucie mógł cieszyć się z drugiego gola w La Lidze, a rywali w doliczonym czasie gry dobił jeszcze Karim Benzema.
Wczoraj byliśmy świadkami podobnej sytuacji. Zgoda, w oficjalnym protokole bramka poszło na konto Bono, ale bez trącenia piłki przez Viniego nic by z tego nie było. Ten potrójny wkład Vinícius jest wart aż dziewięć oczek, których bez Brazylijczyka mogłoby dziś nie być. Wczoraj 20-latek podawał z 88% skutecznością, miał 3 okazje na strzelenie gola, zanotował 5 udanych dryblingów, był faulowany 3-krotnie, a sam faulował 4 razy, ale najważniejsze było to, że wyraźnie pomógł drużynie w odniesieniu cennego zwycięstwa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze