Oficjalnie: Mink Peeters wypożyczony do Almere City

Przed sezonem Mink Peeters został wypożyczony z Realu Madryt do VVV Venlo. Powrót do Holandii miał pozwolić napastnikowi na dalszy rozwój. Ten ruch okazał się prawdziwą katastrofą. Mink przez pół roku rozegrał tylko jedno spotkanie – w Pucharze Holandii przeciwko czwartoligowemu Blauw Geel’38. Oprócz tego dziesięciokrotnie znajdował się w meczowej kadrze, ale trener nie dawał mu szans. W pewnym momencie Peeters postanowił wziąć sprawy we własne ręce, rozpoczynając indywidualne treningi, ponieważ nie podobał mu się poziom na treningach. Przez to zachowanie został na jedno spotkanie odsunięty od składu. Venlo w zimowym okienku transferowym sprowadziło Emila Riisa Jakobsena. Przyjście Duńczyka całkowicie zablokowało Peetersowi drogę do występów.

W takiej sytuacji Mink miał tylko jedno wyjście – znalezienie nowego klubu. Najpierw spotkali się ze sobą przedstawiciele Realu Madryt i Venlo. Za porozumieniem stron udało się rozwiązać umowę wypożyczenia. Następnym krokiem były negocjacje z zespołem Almere City, które wyraziło chęć pozyskania Peetersa. Dzisiaj udało się dojść do porozumienia i 19-latek trafi do tego klubu na półroczne wypożyczenie. Almere City występuje obecnie w Eerste Divisie, czyli na drugim szczeblu rozgrywkowym w Holandii. W poniedziałek zawodnik przejdzie badania medyczne i dołączy do treningów z drużyną.

Dla Minka będzie to szansa na odbudowanie swojej dyspozycji. Do Realu Madryt trafił ze szkółki Ajaksu w 2014 roku jako duży talent holenderskiej piłki. Zaczynał w Juvenilu C, a po dwóch latach trafił do Juvenilu A. Tam rozegrał jeden sezon i nie przekonał do siebie na tyle, żeby klub chciał go włączyć do kadry Castilli. Szansą miało być wspomniane wcześniej wypożyczenie do Venlo, które zupełnie Minkowi nie wyszło. Nie może wobec tego dziwić, że piłkarz jest zadowolony ze zmiany klubu. „Nie mogę się doczekać nowego wyzwania”, powiedział przy okazji podpisywania nowego kontraktu. Real Madryt w dalszym ciągu będzie obserwował losy Peetersa, chociaż w obecnej sytuacji trudno wiązać z nim nadzieje na przyszłość. Prawdopodobnie latem Królewscy będą gotowi sprzedać swojego zawodnika.