Portugal: Pérez to urodzony zwycięzca
Kilka słów od sekretarza technicznego Realu Madryt
Sekretarz techniczny Realu Madryt, Miguel Ángel Portugal, stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż "jeśli Florentino Pérez zdecyduje się wrócić, to będzie prezydentem" klubu, ponieważ "to urodzony zwycięzca". - Jeśli jego decyzją będzie powrót, to dlatego, że długo zastanawiał się nad podjęciem tej decyzji i dlatego, bo jest pewny zwycięstwa - uważa Portugal, dodając, iż "wszystko zależeć będzie od jego ostatecznej decyzji i niczego innego".
Sekretarz techniczny Królewskich uważa, że "to nie jest dobry rok" pod względem sportowym, jednak usprawiedliwia to faktem, iż "wielkie europejskie drużyny przechodzą trudne okresy i lata zmian". - Po dwóch latach, w których wygraliśmy dwie ligi i Superpuchar, drużyna spaliła ten etap, w którym ważnym tematem jest Liga Mistrzów, gdzie od pięciu lat nie przeszliśmy 1/8 finału.
Portugal podkreślił, że "to jest czas refleksji przed nowymi wyborami, w których wyłoniony zostanie nowy prezydent, który zdecyduje kto jest przyszłością drużyny".
W kwestii polityki transferowej klubu Portugal stwierdził, że były "błyski i cienie", aczkolwiek woli poczekać do końca sezonu, aby "dokonać definitywnego zbalansowania". - Gdy drużyna nie odpowiada, należy szukać powodów i je analizować, aby stwierdzić dlaczego ta drużyna nie funkcjonowała tak, jak się oczekiwało - mówi były trener Castilli, dodając, że "największą odpowiedzialność ponosi najbardziej odpowiedzialny za politykę transferową", ponieważ "każdy jest odpowiedzialny za to, co robi". Było to wyraźnie nawiązanie do posunięć Predraga Mijatovicia.
Teraz, po odpadnięciu z rozgrywek Champions League należy "chwytać się ligi i próbować ją wygrać, aby ostateczny balans był możliwie jak najlepszy".
Miguel Ángel Portugal uczestniczył w miejscowości Burgos w prezentacji swojej książki "Historia Klubu Sportowego San Felices", w którym czterdzieści lat temu rozpoczynał grać w piłkę jako młodzik. Później trafił do Atlético Burgalés, Burgos Promesas, a następnie samego Burgos CF, gdzie grał razem z legendarnym Juanito. Na koniec wylądował w Realu Madryt. - W Madrycie robiłem wszystko. Byłem piłkarzem, trenerem Castilli, odpowiedzialnym za scoutów, a teraz, po moim powrocie, sekretarzem technicznym - wspomina.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze