„W Mediolanie widziałem szczęśliwego Hazarda”
Roberto Martínez po losowaniu finałów Ligi Narodów wypowiedział się na temat Edena Hazarda. Selekcjoner Belgii nie martwi się sytuacją atakującego Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Hazard od września rozegrał jedynie 6 meczów i może nie wrócić już do gry w tym roku kalendarzowym z powodu kontuzji mięśniowej. To trzeci inny powód, przez który atakujący wypada w obecnych rozgrywkach z gry. Po wczorajszym losowaniu finałów Ligi Narodów, w którym Belgia trafiła na Francję, selekcjoner odpowiedział na pytania związane z 29-latkiem. Przedstawiamy jego obie wypowiedzi.
– Hazard a Mbappé? Eden to zawodnik, który jedną akcją może zmienić i wygrać każdy mecz. Uważam, że sprawiedliwie jest powiedzieć, że Kylian staje się tego typu piłkarzem we Francji i Paris Saint-Germain. Eden robi to od wielu lat i w tych rolach są porównywalni, ale jako zawodnicy już nie, bo bardzo się różnią.
– Strach przed tym, co czeka Hazarda? Nie. Ten rok był dla niego bardzo pechowy przez różnego rodzaju problemy. Martwilibyśmy się, gdyby nie grał cały czas z jednego powodu, nie znalibyśmy diagnozy czy nie reagowałby na leczenie. To byłby powód do zmartwień. Widziałem jednak jego pierwsze pół godziny w Mediolanie i widziałem tam szczęśliwego piłkarza. Gdy cieszysz się grą, robisz różnicę i on ją tam robił. Teraz przechodził koronawirusa i doznał normalnej, mięśniowej kontuzji. Nie martwię się czasem tej pauzy, a jedynie brakiem szczęścia z gry, którego będzie mu brakować przez ten czas. Eden musi być na boisku, cieszyć się swoim futbolem. Musimy po prostu na to poczekać. Nie martwię się jego sytuacją.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze