Conte: Śmieję się, kiedy słyszę o brakach Realu
Antonio Conte wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy zapis spotkania trenera Interu z dziennikarzami.
Fot. Getty Images
Zinédine Zidane powiedział, że mecz w Madrycie był jak finał. Teraz nadchodzące spotkanie wydaje się być finałem dla was. Co znaczy ten mecz dla Interu?
Dla nas ten mecz jest finałem. Po porażce w ostatnim spotkaniu i dwóch początkowych remisach nie mamy zbyt wielu opcji. Czeka nas trudny mecz. Wszyscy wiedzą, jakim typem drużyny jest Real Madryt i znają ich ostatnią historię w Lidze Mistrzów. Musimy pokazać się z dobrej strony i osiągnąć ważny wynik. Wiemy też, że jeśli chcemy, to możemy tego dokonać. Pokazaliśmy to w pierwszym meczu: kiedy tylko poprawiliśmy pewne aspekty i sytuacje, to byliśmy w stanie rywalizować. Okazując pokorę i pozostając skupionym, możemy wygrać ten mecz.
Dlaczego Inter nie może zrobić skoku jakościowego? To problem mentalny czy brakuje kilku zawodników w drużynie?
Niewątpliwie musimy poprawić się, jeśli chodzi o jakość. Wiele się od nas oczekuje, ale wciąż nie zrobiliśmy tego kroku do przodu. Koniec gadania, takie są fakty. Każdy musi wziąć na siebie odpowiedzialność: ja, zawodnicy, wszyscy w klubie. Fakt, że jeszcze tego nie zrobiliśmy, oznacza, że wszyscy musimy przemyśleć pewne sprawy.
W ubiegłym sezonie Inter zaczynał mecze mocno, strzelając wiele bramek dość szybko. W tym roku jest na odwrót, drużyna raczej rozkręca się później. Co się zmieniło?
To prawda. Wcześniej zaczynaliśmy mecze z odpowiednim nastawieniem i byliśmy bezlitośni. Tak jak powiedział Handanovič, wiele drużyn wychodzi na nas z defensywnym nastawieniem, ustawiając się przed linią piłki. Dlatego teraz trudniej jest nam się przedostać i musimy zachować cierpliwość. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Mamy większe posiadanie piłki, jest mniej miejsca do grania, dlatego musimy dostrzegać naszych zawodników, kiedy gramy do przodu. Tracimy zbyt wiele i, jak już wspomniałem, musimy poprawić się w każdym aspekcie, jeśli chcemy być konkurencyjni, od naszej koncentracji, przez bezwzględność, po głód i pragnienie.
Real przyjeżdża bez wielu zawodników...
Nie sądzę, by Real mógł płakać z tego powodu. Mają kompletny skład z wieloma topowymi zawodnikami, oni są świetni. Śmieję się, kiedy hiszpańska praca mówi o ich absencjach.
Inter często jest krytykowany, nawet kiedy wygrywa. Przeszkadza ci to?
To prawda. Wiedziałem, ze tak będzie, zauważyłem to w ubiegłym roku. Jeśli wchodzisz do drużyny z takim prestiżem, to wszystko jest wspaniałe lub okropne. To powinno dać nam jeszcze więcej siły. Musimy zrozumieć, że jedynym sposobem na uniknięcie krytyki jest reakcja na boisku. Musimy zmierzyć się ze wszystkim, co jest rzucane w naszą stronę, pozostając zjednoczeni.
Czy Alexis Sánchez może zagrać jutro za plecami dwóch napastników?
To może być rozwiązanie, gdy mecz trwa lub gdy gramy przeciwko słabszym zespołom. My już jesteśmy dość ofensywną drużyną, nasi boczni obrońcy grają bardziej jako skrzydłowi. Mamy pomocników z ofensywnymi umiejętnościami i sądzę, że trudno byłoby zmieścić trzech napastników. Postrzegam to jako rozwiązanie, które może być użyte w trakcie meczu.
Co będzie najważniejsze w spotkaniu z Realem?
Najważniejsze będzie wygranie meczu. Pozostały trzy spotkania i musimy zgarnąć przynajmniej siedem punktów. To jest mecz, który musi rozpalić nasze nadzieje na dalsze postępy. Myślę, że to najtrudniejsza grupa w Lidze Mistrzów i zasłużyliśmy na zdobycie większej liczby punktów niż mamy obecnie. Jednocześnie musimy spojrzeć na siebie, by zrozumieć, dlaczego nie udało nam się osiągnąć dobrych wyników i zagrać lepiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze