O co chodzi z Varane'em?
Wirus FIFA momentami dość dobitnie pokazuje niektóre z braków Realu Madryt, zwłaszcza w defensywie.
Fot. Getty Images
Courtois, który prezentuje świetną formę w klubie, w reprezentacji znów zachował czyste konto (przeciwko Anglii). W Realu mur sypie się jednak nie z jego winy. W podobnej sytuacji znalazł się w tym tygodniu także Varane. Po jego błędzie z Valencią, przez który Francuz znów trafił pod lupę, Rafie przyszło się mierzyć z Portugalią Cristiano Ronaldo i João Félixa. Duet stoperów podopiecznych Didiera Deschampsa (drugim z nich był Kimpembe) wyłączył jednak napastników z gry, a Francuzi zwyciężyli 1:0, tym samym awansując do finałowej fazy Ligi Narodów.
Reprezentacja zawsze była jedną z dróg ucieczki Varane'a. Selekcjoner bardzo szybko postanowił powierzyć obrońcy sporą odpowiedzialność. Choć obok siebie nie ma kogoś tego kalibru co Ramos, z biegiem lat coraz częściej było w nim widać lidera, który koniec końców sięgnął po mistrzostwo świata, po drodze strzelając zwycięskiego gola w ćwierćfinale z Urugwajem. Deschamps był pierwszym z obrońców Rafy podczas zgrupowania. Stwierdził on publicznie, że problemy Realu nie są winą Varane'a, lecz całego zespołu.
Kuriozalny samobój z Valencią siłą rzeczy przypomniał jednak także o fatalnym występie z City. Mimo to warto zauważyć, że poza pomyłkami na Etihad stoper zaliczył w ostatecznym rozrachunku udany sezon zwieńczony mistrzostwem Hiszpanii. Zadaniem Zidane'a jest teraz odbudowanie pewności siebie piłkarza także w klubie. Jak na razie Rafa w klubie spisuje się poniżej możliwości, a jego dołek schodzi się z gorszą postawą całej drużyny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze