Kryptonim: Arsenal Londyn

Mając jeszcze w pamięci wczorajsze zwycięstwo nad Alavés i sześć kolejnych zwycięstw w lidze, piłkarze Realu Madryt trenowali w Valdebebas, by zacząć przygotowania do dwumeczu z Arsenalem Londyn. Drużyna pana Caro jest już prawie w komplecie. Prawie, bo pod okiem fizjoterapeutów znajdują się Diego López i Pablo García, którzy wciąż trenują swoim indywidualnym tokiem zajęć.

Dzisiejszej mroźnej niedzieli Real trenował pod okiem 200 fanów, którzy od pamiętnego meczu z Saragossą nieprzerwanie wspierają swoją drużynę. Największe oklaski otrzymał Raúl, który wczoraj po raz pierwszy od 3 miesięcy wybiegł na boisko. Piłkarze, wchodząc na murawę, byli w niesłychanie dobrym humorze, słyszalne były żarty i gdzieniegdzie śmiechy, bo drużyna jest zjednoczona jak nigdy. Pewne zwycięstwo nad Deportivo Alavés upewniło Królewskich w przekonaniu, że w każdym spotkaniu można zagrać tak, jak z Saragossą. Juan Ramón López Caro jest jednak badzo konsekwentny i nie pozwala swoim podopiecznym na zbytnie rozluźnienie i relaks. Dzisiejszy trening był bardzo długi i ciężki, zapoczątkował przygotowania do pierwszego meczu w Lidze Mistrzów.

Blancos rozpoczęli dzisiejszą sesję treningową w jednej grupie. Na początek, jak zawsze, 20 minut rozciągania i rozgrzewania mięśni pod okiem Pau Albertiego. Serie ćwiczeń, biegi długo i krótkodystansowe rozpoczęły prawdziwy trening. Później sztab szkoleniowy podzielił piłkarzy na odpowiednie grupki. Diego López, który uraz mięśnia prawej nogi ma już prawie za sobą, dzisiaj po raz pierwszy wskoczył na murawę, założył rękawice bramkarskie i ćwiczył wraz z trenerem bramkarzy, Pedro Jaro.

Guti, Beckham i Diogo, czyli piłkarze, który najbardziej odczuli wczorajsze spotkanie, przez pierwsze 10 minut rozgrzewali się samotnie na boku i oddali się w ręce fizjoterapeutów. Jedenastka, która wczorajszego wieczora grała na Bernabéu miała specjalnie przygotowany przez Lopeza Caro plan odnowy fizycznej, biegając, ćwicząc i rozciągając się na sali gimnastycznej. W poniedziałek piłkarzy Realu czeka specjalny trening na Santiago Bernabéu.

Zmiennicy i rezerwowi rozpoczęli swój trening od bardziej intensywnych ćwiczeń i zajęć z piłką. Ku uciesze fanów, najefektowniej prezentowały się wykonywane przez piłkarzy żonglerki i zabawy z piłką. Wczorajszego dnia Raúl gola niestety nie zdobył, lecz... dzisiaj zrekompensował sobie to na małych bramkach. Dzisiaj, po raz pierwszy od wielu miesięcy, poczuł się jak prawdziwy kapitan, bo wraz z Juanjo Maquedą poprawdził sesję treningową dla napastników. W strzałach na bramkę z różnych pozycji najbardziej wyróżniał się... Raúl, który już ustawia sobie celownik na Arsenal.