Poulsen jednak zostaje w Schalke
A wszystko zasługą nowego trenera
Reprezentant Danii, Christian Poulsen dał niemieckiemu Schalke nadzieję na przedłużenie jego pobytu w Gelsenkirchen, pomimo zainteresowania ze strony takich klubów jak Real Madryt i Villarreal.
Ten defensywny pomocnik, chcąc zostać w czasie przerwy letniej wolnym graczem, chłodno przyjmował spekulacje na temat jego dalszej przyszłości na Veltins Arena, ponadto odrzucił pierwszą ofertę przedłużenia kontraktu z Schalke.
Jednakże, po zmianach na ławce trenerskiej, do których doszło w czasie przerwy zimowej w Gelsenkirchen, kiedy Ralfa Rangnicka zastąpił tymczasowo Miko Slomka, aspiracje w niemieckiej drużynie wzrosły.
Po wygranej 7:4 nad Bayerem Leverkusen Niebiescy powrócili na miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów, a Poulsen dał do zrozumienia, że jego przyszłość w Schalke nadal jest sprawą otwartą.
- Kilka tygodni temu byliśmy jedynie ligowymi średniakami – twierdzi była gwiazda FC Kopenhagen. - Teraz dogoniliśmy trzy czołowe kluby i nie martwię się czy wyprzedzimy Werder Brema czy Hamburg, możemy wyprzedzić oba.
O ile więc ewentualne przybycie Poulsena na Bernabéu od początku zdawało się być mało prawdopodobne, o tyle teraz stało się właściwie melodią przeszłości.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze