Kroos: Bankiety w Bayernie były nieco denerwujące
Toni Kroos nie ma zbyt dobrych wspomnień związanych z wyjazdowymi meczami Ligi Mistrzów w Bayernie Monachium.

Fot. Getty Images
Bayern Monachium to klub pełen tradycji. Jedną z nich jest organizacja nocnych bankietów po każdym meczu Ligi Mistrzów. W spotkaniach tych udział biorą wszyscy zawodnicy, dyrektorzy i sponsorzy bawarskiego klubu. Okazuje się jednak, że taka forma spędzania wolnego czasu nie każdemu przypada do gustu.
Podczas podcastu Einfach mal luppen powyższą kwestię poruszył Toni Kroos, który odbył rozmowę ze swoim bratem i zawodnikiem FC Union Berlin, Felixem. Niemiecki pomocnik Realu Madryt przyznał, że nigdy nie był fanem bankietów organizowanych w Bayernie i bardzo sobie chwali fakt, że w stolicy Hiszpanii nie musi się zmuszać do tego typu spotkań.
– W Realu Madryt możemy wracać do domu od razu po zakończeniu meczu. W Bayernie było zupełnie inaczej. Zawsze po wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów zaplanowany jest bankiet. Dla piłkarza to niezwykle wyczerpujące. W takim momencie nie masz ochoty na to wszystko. Szczerze mówiąc to było nieco denerwujące. Bardzo mi się podoba sposób, w jaki do tego wszystkiego podchodzi się tutaj, w Madrycie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze