Ojciec Courtois: Čech był świetnym kolegą, Keylor nie
Thierry Courtois przy okazji ostatniego Klasyku wypowiedział się dla belgijskiej gazety La Dernière Heure. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi ojca Thibaut na temat przyjścia bramkarza do Realu Madryt i rywalizacji z Keylorem Navasem.
(9 sierpnia 2018 roku) Prezentacja Thibaut Courtois na Santiago Bernabéu. Ojciec Thierry stoi za prezesem Florentino Pérezem. (fot. Getty Images)
– Thibaut nie przyszedł do Realu w odpowiednim momencie. Do transferu doszło po mundialu, wszystko trochę się przedłużało, sezon się już zaczął i przyjechał z brakami w przygotowaniu. Jednak przede wszystkim pozostawał tam Keylor Navas. On wygrał trzy Ligi Mistrzów i miał zaufanie piłkarzy oraz kibiców.
– Trudno było się z tym mierzyć. Thibaut musiał rozpychać się łokciami. Musiał poczekać 2-3 mecze zanim wskoczył do składu. To nie pomogło w jego aklimatyzacji. Gdy hierarchia stała się jasna, Keylor ciągle był w klubie i istniała ta ciężka wewnętrzna rywalizacja, ale także zewnętrzna, bo dziennikarze wspierali Keylora. Gdy odszedł do PSG, była to ulga.
– Gdy Thibaut wrócił do Chelsea, Petr [Čech] przyjął go bardzo dobrze. On jako pierwszy przywitał go na pierwszym treningu, zawsze mu doradzał i pomagał się aklimatyzować. Był świetnym kolegą, na którego Thibaut mógł zawsze liczyć. Nie można powiedzieć tego samego o Keylorze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze