Zidane: Na pewno z taką grą osiągniemy wielkie rzeczy

[brak pytania z powodu spóźnienia klubowej telewizji]
Cały czas graliśmy dobrze, a pierwsza połowa była nawet lepsza od drugiej. Czegoś nam zabrakło, bo na końcu nie zdobyliśmy bramki jako pierwsi, ale możemy być dumni. Nie było nam łatwo, bo rywal czekał na kontry. Kontrolowaliśmy to dosyć dobrze, ale nie poradziliśmy sobie z jedną akcją. Nawet jednak przegrywając 0:2 nasza gra była dobra. Zasłużyliśmy na ten remis.

[SER] Na koniec posłał pan Ramosa w pole karne i wydaje się, że właśnie to zrobiło różnicę. Brakowało wam ludzi w polu karnym?
Wiemy, że w określonych momentach Sergio może być w ataku. Brakowało nam tego, a on zawsze dodaje swój plusik. W polu karnym może być groźny, do tego jest świetny w pressingu. Mieliśmy tam też Rafę czy Fede... Wyszło dobrze. Mamy takie możliwości i trzeba z nich korzystać. Trzeba wyróżnić naszą dyscyplinę i podkreślić to, że wierzyliśmy w powrót. To pokazuje, że drużyna ma charakter. Na pewno z taką grą osiągniemy wielkie rzeczy.

[Chiringuito] Jest pan bardzo spokojny. Co może pan powiedzieć zmartwionemu madridismo? Jest pan przekonany, że z taką grą wyjdziecie z grupy?
Cóż, zrobimy wszystko, by awansować. Nie możemy być zadowoleni, bo zawsze chcemy wygrywać mecze, ale trzeba też oglądać zawartość spotkań i dzisiaj zawartość była bardzo dobra. Ja jestem spokojny, bo wiem, że moja drużyna dała z siebie wszystko. Dzisiaj nie ma łatwych meczów i trzeba dalej pracować. Grając tak, zrobimy bardzo dobre rzeczy. I jestem przekonany, że awansujemy.

[Onda Cero] Zaskakuje mnie to, bo nawet po niektórych zwycięstwach był pan bardziej samokrytyczny. Czy Real Madryt, który wygrał najwięcej Pucharów Europy, może być zadowolony z remisu w 93. minucie po wysłaniu dwóch stoperów w pole karne?
Najważniejsze, że ty zawsze pytasz, by znaleźć jakiś problem. Na końcu nie ma to dla nas znaczenia. Dla najważniejsza jest dalsza praca. Ja mogę powiedzieć, że jestem bardzo dumny i zadowolony z mojego zespołu. Co do reszty, wy musicie wykonywać swoją pracę, a my swoją. Ty pytasz, a ja zawsze będę odpowiadać ci tak samo. To się nigdy nie zmieni. A my musimy dalej pracować.

[Radio Nacional] Jak pan mówi, drużyna osiągnęła cenny remis na podstawie charakteru. Czy wśród tego, czego zabrakło, była moc w obu polach karnych?
Mieliśmy ją. Uważam, że zabrakło nam gola, strzelenia go jako pierwsi. To właśnie się stało. Straciliśmy piłkę, oni skontrowali, są w tym dobrzy, trafili w swojej pierwszej akcji... Popatrz, że trafił w okienko. Co mamy z tym zrobić? Taki jest futbol, tak może się dziać. Jednak zareagowaliśmy. Mnie interesuje to, co zrobiliśmy, wierząc, że możemy wrócić. Ciężko jest wrócić przy 0:2 w Lidze Mistrzów i zrobiliśmy to. Na końcu jestem spokojny, bo widząc taką grę, wiem, że zrobimy dobre rzeczy i będziemy wygrywać mecze.

[MARCA] Hazard zagrał dzisiaj 20 minut. Czy taki był plan od początku? Jaki jest na niego plan w kolejnych meczach?
Dopiero wrócił, rozegrał pierwszy mecz po długiej nieobecności. Plan był taki, żeby spróbował zagrać i taki jest plan, by iść powoli. A co będziemy robić? Nie wiem dokładnie, zobaczymy. Gramy co 3 dni i będziemy patrzeć, co będziemy robić.

[AS] Czy Asensio jest w najlepszej dyspozycji od powrotu po kontuzji? I czy może pan rozwiać wątpliwości co do jego stanu, bo schodził z boiska kulejąc?
Rozegrał dobry mecz. Był ważny, dynamiczny... On z piłką zawsze tworzy zagrożenie, znamy jego jakość. Wszyscy graliśmy dobrze, podstawowi gracze i zmiennicy. A co do problemu, to tylko stłuczenie, nie trzeba się tym za bardzo martwić.

[Le Parisien; pytanie po francusku] Co sądzi pan o tym wyniku? Czy dla pana to ulga, że doprowadziliście do remisu? Czy jest pan może niezadowolony, bo na końcu macie tylko punkt po dwóch meczach?
Uważam, że zawartość meczu była bardzo dobra. To nie jest ulga, a zasłużony wynik, chociaż zrobiliśmy wszystko, by wgrać. Mieliśmy jednak rywala, który sprawił nam problemy w 2-3 akcjach. Nie stanęliśmy przy 0:2 i doprowadziliśmy do remisu naszym charakterem. Z tym pozostanę, bo przegrywanie 0:2 w Lidze Mistrzów i doprowadzenie do remisu to dobre odczucie. Jeśli będziemy tak dalej grać, osiągniemy wielkie rzeczy i będziemy wygrywać mecze.