Zidane: Trzeba cieszyć się tym po wszystkich komentarzach o naszej kadrze
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po ligowym Klasyku z Barceloną. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Camp Nou.
Fot. Getty Images
[SER] Czy pana męczy to, że się w pana wątpi? I czy może pan podsumować 20 minut Luki Modricia, który był zmiennikiem i strzelił gola?
Rozegraliśmy dobry mecz. Graliśmy z ekipą, która jak wiemy, jest bardzo otwarta i też grali w piłkę. To było dobre spotkanie i zasługujemy na wygraną. Cieszę się z zawodników, bo o to właśnie chodziło. W ostatnich dniach wiele powiedziano i na końcu cieszę się z piłkarzy. Co do golazo Luki, widziałem tam po bramce całą drużynę razem. Cieszy mnie to, cieszę się z nich, bo to oni walczą na boisku i możemy być dzisiaj zadowoleni z tego, co zrobiliśmy.
[COPE] Wyobrażam sobie, że po całej krytyce, jaką zebrali piłkarze za poprzedni mecz, drużyna była zraniona. Czy w ostatnich czuł pan, że cała ta sytuacja jest niesprawiedliwa? Z czego ja pan dzisiaj najbardziej dumny?
Nie wiem, czy to było sprawiedliwe, niesprawiedliwe... Na końcu to nic nie zmienia i wiele razy już o tym rozmawialiśmy. Mogę powiedzieć, że mogę być bardzo dumny z mojej ekipy, bo chodziło właśnie o rozegranie dobrego meczu. Uważam, że go rozegraliśmy. Zagraliśmy z ekipą, która na swoim stadionie może ci sprawić problemy i Thibaut był na miejscu 2-3 razy. W drugiej połowie też mieliśmy 2-3 okazje, by strzelić nawet czwartego gola. Na końcu cieszę się z trzech punktów zdobytych tutaj, bo to trzy punkty, nic więcej, ale trzeba cieszyć się tym po wszystkich komentarzach o naszej kadrze. To jednak się nie zmieni... Wiemy o tym. Teraz trzeba dobrze odpocząć i skupić się na kolejnym meczu, który nadchodzi już we wtorek.
[Onda Cero] Czy ma pan jakieś piłkarskie wytłumaczenie wobec tego, że dzisiaj zobaczyliśmy solidny i efektywny Real, a w poprzednich dwóch meczach ponieśliście dwie ciężkie porażki po złych występach?
Cóż, co do wytłumaczeń w futbolu, każdy może tłumaczyć rzeczy, ale czasami nie ma wytłumaczenia. Uważam, że mieliśmy problemy w dwóch meczach i tak może być. Należy myśleć teraz o tym, co zrobiliśmy dzisiaj, bo o to właśnie chodzi. Chcemy powtarzać to, co zrobiliśmy dzisiaj, bo robiliśmy coś podobnego całkiem niedawno przed tymi dwoma spotkaniami. Te starcia były skomplikowane, ale moim zdaniem wcześniej też rozgrywaliśmy dobre spotkania. W poprzednim sezonie mieliśmy wiele świetnych meczów i trzeba się z tym łączyć maksymalnie na tyle, na ile jest to możliwe. Czasami się nie udaje. Co do wytłumaczeń, wy robiliście to i robicie każdego dnia. Ja mam swoje wytłumaczenia i tłumaczę to z moimi zawodnikami. Dzisiaj możemy być zadowoleni i cieszyć się. Nie wiem, czy już to powiedziałem, ale cieszmy się [śmiech].
[Chiringuito] W Hiszpanii mówimy, że swoim działaniem można zamknąć komuś usta. Czy pan uważa, że pan z drużyną po tym trudnym tygodniu zamknęliście niektórym usta?
Nie jesteśmy od tego, od zamykania ust. Jesteśmy od pracy, od wiary w to, co robimy, od bycia razem, gdy tego trzeba i dzisiaj to zrobiliśmy. Dzisiaj zrobiliśmy to jako drużyna i jestem dumny z piłkarzy, bo w obronie mieliśmy zwarty, silny ustawiony na średniej pozycji blok, co było bardzo ważne. A przy tak otwartym zespole jak Barcelona odnaleźliśmy 2-3 przestrzeń. Na końcu chodzi o to, by rozgrywać dobre mecze jako drużyna i to dzisiaj zrobiliśmy. To jest na końcu dla nas najważniejsze.
[MARCA] Ramos miał problemy fizyczne, ale zdążył wrócić. Ile znaczy dla Realu Madryt Sergio Ramos? Czy grał pan z takim zawodnikiem, tak dobrym na boisku i tak ważnym poza nim? Z takimi warunkami fizycznymi i charakterem?
Wiemy, kim jest Sergio i co reprezentuje, ale nie tylko jako zawodnik. Wiemy, kim jest dla drużyny i jak pozytywny jest zawsze na boisku. Chcemy go zawsze mieć w naszej ekipie. A ja cieszę się z drużyny, on pewnie najbardziej. To jest najważniejsze, że widzimy drużynę grającą tak jak dzisiaj, która pracuje razem i biega jeden za drugiego. Zdobyliśmy 3 punkty i najważniejsze, że Sergio nie miał problemów fizycznych po tym, co się z nim działo. To jest dla mnie najważniejsze.
[ESPN] Chcę zapytać o rzut karny. Nie wiem, czy oglądał pan powtórkę, ale co sądzi pan o tej sytuacji, w której piłkarz ciągnie rywala w prawą stronę, a on pada widowiskowo w lewą, a VAR zajmuje się tym tylko przez protesty upadającego zawodnika? Czy to jest dla pana normalne?
Cóż... Jest sędzia, podszedł obejrzeć akcję i odgwizdał karnego. Wiesz, nigdy nie rozmawiam o arbitrach, bo to trudna praca i dzisiaj nie zacznę tego robić. Obejrzał akcję i odgwizdał karnego, nic więcej. Uważam przy tym, że niezależnie od tej akcji zasłużyliśmy na wygraną, bo na końcu wygraliśmy 1:3, a goli mogło być więcej. Barcelona też miała swoje sytuacje, to prawda, ale wygraliśmy my i myślę, że zasłużenie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze