Najpierw Klasyk koszykarski
W 5. kolejce Euroligi Real Madryt zagra z Barceloną. Sytuacja na świecie sprawiła, że to dopiero drugi Klasyk w tym roku. Pierwszy wygrali Królewscy, a jak będzie dzisiaj?
Fot. Getty Images
W wigilię piłkarskiego Klasyku dojdzie do starcia koszykarzy Realu Madryt i Barcelony. W roli gospodarzy również wystąpią Katalończycy i to oni będą tym razem faworytami do zwycięstwa, chociaż w pierwszym starciu obu ekip w tym sezonie lepsi byli podopieczni Pabla Laso. Wtedy stawką był Superpuchar Endesa, który powędrował w ręce Królewskich. Teraz w grze jest zwycięstwo w Eurolidze, a w tym momencie znacznie bardziej potrzebują go madrytczycy.
Blancos fatalnie rozpoczęli sezon zasadniczy w Eurolidze. Przegrali z Baskonią, Valencią i Olimpią. Wygrali tylko z bardzo osłabionymi Chimkami. Z takim bilansem znajdują się blisko dna tabeli, co nie zdarzało się już dawno. Starcie z Barceloną jest dobrą okazją do tego, żeby poprawić swoją sytuację, ale też wzmocnić pewność siebie drużyny, która do tej pory nie przekonuje. Co prawda sezon rozpoczął się od zdobycia Superpucharu, lecz później gra nie wyglądała dobrze. Nawet ostatnie ligowe zwycięstwo z Obradoiro przyszło podopiecznym Pabla Laso z ogromną trudnością. Teraz poziom trudności rośnie i nie można sobie pozwolić na takie błędy jak w ostatnich spotkaniach w Eurolidze.
Barcelona po czterech kolejkach w europejskich rozgrywkach znajduje się w znacznie lepszych nastrojach. Katalończycy pokonali CSKA, Valencię oraz Panathinaikos. Przegrali jedynie z Zenitem, co akurat było sporym zaskoczeniem. Ciągle nie wiadomo, czy w Klasyku będzie mógł wystąpić Mirotić. Czarnogórzec musiał pauzować po pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa. Ostatni jego test był już negatywny, więc wrócił do treningów z zespołem. Jednak przepisy Euroligi mówią o konieczności pauzowania przez 14 dni od pierwszego pozytywnego wyniku testu. W przypadku Nikoli minęło dopiero 12 dni, lecz Barcelona do ostatniej chwili będzie się starała wywalczyć zgodę na występ Miroticia.
W 2020 roku Real Madryt grał z Barceloną tylko raz – 13 września w finale Superpucharu. Królewscy wygrali wtedy 72:67. Łącznie w pięciu ostatnich Klasykach Blancos byli górą aż czterokrotnie. Jednak ostatni wyjazd na parkiet Barçy skończył się klęską podopiecznych Pabla Laso 63:83. Teraz na madrytczykach ciąży dodatkowa presja. Ich pozycja w tabeli nie jest zadowalająca, a w przypadku porażki w Klasyku, stałaby się ona jeszcze gorsza. Jednak zespół jest na tyle doświadczony, że jest w stanie wygrać i na to dzisiaj liczymy.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania. Na Polsacie Sport Extra będzie można zobaczyć powtórkę od godziny 23:00.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze