Courtois: Przy tej jakości w La Lidze to normalne, że rywal dochodzi do sytuacji

[RMTV] Jakie znaczenie ma dla drużyny i ciebie osobiście rozpoczęcie Ligi Mistrzów z tą solidnością, jaka was charakteryzuje?
Myślę, że Liga Mistrzów jest bardzo ważna dla nas i dla klubu, to wyjątkowe rozgrywki. Jutrzejszy start musi być dobry, gramy u siebie i ważne jest rozpoczęcie tych rozgrywek od 3 punktów. Dobry start da nam wiele w sezonie.

[MARCA] Czy uważasz, że to najlepszy moment w twojej karierze? Co zmieniło się do dzisiaj od dołączenia do Realu Madryt?
Czuję się bardzo dobrze i niczego nie zmieniałem. Pracuję tak samo jak pierwszego dnia, ale nigdy zmiana klubu nie jest łatwa. Zawsze po dołączeniu do nowej ekipy potrzebujesz czasu na dostosowanie się. Mam nadzieję na dalsze pomaganie drużynie, ciężką pracę każdego dnia i pozostanie w tej dyspozycji.

[okDiario] Jak wpływa na was możliwy brak Sergio Ramosa?
To coś, co zobaczymy jutro, ale to kapitan i zawsze będziemy za nim tęsknić. Mamy jednak innych obrońców na światowym poziomie, którzy są gotowi do gry. Nasza kadra jest bardzo szeroka. Jeśli nie będzie mógł zagrać, będziemy tęsknić za naszym kapitanem, ale też wierzę mocno w innych zawodników.

[GolT] Wiem, że pytanie może być niesprawiedliwe, ale chcę, żebyś był szczery. Czy to zła wiadomość dla zespołu, że po meczach mówimy, iż Courtois był najlepszym zawodnikiem Realu Madryt?
Nie. Na końcu każdy stara się wykonywać swoją pracę jak najlepiej potrafi i ja także staram się pomagać ekipie w trudnych chwilach, które zawsze mogą przydarzyć się w meczu. Myślę, że teraz gdy strzelamy mniej goli czy nie wygrywamy wysoko, to zawsze są kluczowe momenty, w których bramkarz musi się pojawić i dlatego się tak mówi. Ja czuję, że wykonuję swoją pracę i daję z siebie maksimum, by pomagać zespołowi. Każdy zawodnik, który gra czy występuje obok, zawsze daje maksimum, by ekipa wygrała.

[beIN USA] W poprzednim sezonie byliście drugą ekipą pod względem dopuszczania rywala do najmniejszej liczby strzałów. W tym sezonie uderzeń rywali jest 30% więcej, a w meczach widzimy akcje rywali, w których zaskakują was kontrami 2 na 2 czy 3 na 3. Co się zmieniło? Jak to poprawicie, by wrócić do bycia tą solidną drużyną?
Myślę, że to też zależy od rywala, z jakim grasz. Świetnie broniące Cádiz, to samo Valladolid, Levante broniące nisko z pomagającymi napastnikami... Nie jest łatwo złamać ich formacje. Dlatego potrzebujemy wielu osób przed linią piłki, a gdy dochodzi do błędu przy podaniu czy oni odbierają ci futbolówkę, to zawsze masz kontrę i są okazje 2 na 2 czy 3 na 3. Z trenerem staramy się to korygować, by być lepszym zespołem i idziemy dalej. Ogólnie może do tego dochodzić i wcale też nie tracimy większej liczby goli. Nie ma problemu z dopuszczeniem rywala do jakiegoś strzału więcej. Musimy dalej dobrze pracować i wygrywać mecze.

[AS] Mówisz, że nie ma problemu z dopuszczaniem rywali do większej liczby strzałów, ale widzisz zespół na tym samym poziomie solidności co w poprzednim sezonie?
Czuję tę samą solidność, ale inne zespoły też mogą zmieniać swoje ustawienia na mecze z nami i oddać jakiś strzał z dystansu czy wykonać dośrodkowanie więcej. Takie rzeczy dzieją się w piłce. Nie zawsze będzie tak jak w poprzednim sezonie, że rywal oddawał tylko jeden strzał. To nowoczesny futbol, ekipy atakują i przy tej jakości w La Lidze to normalne, że przeciwnik dochodzi do sytuacji i tworzy zagrożenie przeciwko Realowi Madryt. Jednak w pięciu meczach La Ligi zachowaliśmy trzy czyste konta, więc sądzę, że radzimy sobie dobrze i trzeba dalej pracować, poprawiać się i uczyć się. To robimy na treningach, rozmawiając z trenerem. Wyczekujemy już jutra, by rozegrać dobry mecz i wygrać.

[Castilla-La Mancha TV] Pierwszy raz od dawna nie jesteście faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. Jak odpowiedziałbyś na komentarze, że Real Madryt nie ma kadry do walki o Puchar Europy?
Nie sądzę, że tak jest. W pełni wierzę w tę kadrę. Wierzę, że możemy wygrać Ligę Mistrzów. Taka ekipa jak Real Madryt zawsze startuje w tych rozgrywkach  jako faworyt i my musimy to potem potwierdzić na boisku. Jednak w pełni wierzę w tę ekipę i w to, że mamy jakość, by wygrać te rozgrywki.

[ABC] To było dla was nietypowe lato bez transferów, ale w Europie i szczególnie Premier League dokonano jednak wielu wzmocnień. Odczucie jest takie, że jesteście drużyną, która wygrywała Ligę Mistrzów, ale która nie ma już energii do walki na najwyższym poziomie. Uważasz, że jesteście w stanie zapomnieć o ostatnich dwóch sezonach w Europie i macie argumenty piłkarskie, by awansować do dalszych faz, a nawet wygrać całe rozgrywki?
Tak, jestem tego pewny. Sezon jest bardzo długi. W poprzednim sezonie moim zdaniem rozgrywaliśmy dobre mecze w Lidze Mistrzów, ale nie awansowaliśmy po starciu na styku, takie jest moje zdanie. Widzę jednak w tym zespole chęci na walkę o Ligę Mistrzów. Nie zapominamy oczywiście, że jest wiele innych dobrych ekip. Gdy mówię, że Real jest faworytem, to jest jednym z wielu. Nie jesteśmy klarownym faworytem do zwycięstwa, ale na końcu jesteśmy Realem Madryt i zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów jak PSG, Bayern, Juve, Barcelona i wiele innych zespołów. To jest piękno Ligi Mistrzów, że rozgrywa się ona między największymi klubami na świecie. Dlatego jest najpiękniejsza. Uważam przy tym, że Real Madryt zawsze będzie jednym z faworytów, by ją wygrać.

[RealTotal] Zidane powtarzał w poprzednim sezonie, że najważniejsza jest La Liga. Zawsze chcecie zawsze wygrywać wszystko, ale teraz bardziej skupiacie się na rozgrywkach krajowych czy europejskich?
Zawsze skupiamy się na wszystkich rozgrywkach, w jakich gramy i zawsze staramy się dojść do samego końca. Jednak na przykład La Liga to 38 kolejek, które rozgrywane są od września do maja i to trwa przez cały sezon. Ważne jest być w dobrej dyspozycji w lidze, by móc dobrze prezentować się w Lidze Mistrzów. Na odwrót jest tak samo, musisz dobrze grać w Lidze Mistrzów, by przekładać to na weekendy ligowe. Ja i cała drużyna mamy wielkie chęci na dobrą grę w Lidze Mistrzów i La Lidze. Moim zdaniem zdobycie krajowego mistrzostwa zawsze jest superpiękne, a wygranie Ligi Mistrzów to marzenie każdego gracza. Nie patrzymy na żadne rozgrywki mocniej. Mamy chęci na wygranie La Ligi i mamy chęci na wygranie Ligi Mistrzów.

[dziennikarz z Ukrainy] Twoim rywalem do gry jest Andrij Łunin. Jak go oceniasz? Ma szansę na grę w pierwszej drużynie Realu Madryt? Czujesz rywalizację z jego strony?
Andy Łunin to wielki bramkarz. Ma wielką przyszłość i świetnie tutaj trenuje. Na pewno gdy dostanie szansę, poradzi sobie świetnie i klarownie czuję tę rywalizację. To dobry bramkarz i na końcu na treningach popychamy siebie nawzajem, by się poprawiać, lepiej pracować i być gotowymi na weekend.

[dziennikarz z Ukrainy] W Ukrainie jest lockdown i sytuacja dotycząca pandemii jest trudna. Czy obawiacie się meczu wyjazdowego i podróży do Ukrainy?
Nie. Co do lockdownu i koronawirusa, każdy kraj z UEFA podejmuje swoje decyzje, by ligi i Liga Mistrzów mogły być rozgrywane. Mamy bardzo restrykcyjne protokoły i myślę, że można w dobry sposób rozegrać każdy mecz. Co do rewanżu, zobaczymy, jak będzie rozwijać się pandemia, ale oby dla nas i całego świata wszystko szło lepiej. Obyśmy wszyscy mogli dalej rozgrywać nasze mecze i oby niedługo na stadiony mogli wrócić kibice.